W dzisiejszym programie na Weszło TV o wyborze Jana Urbana na selekcjonera wypowiedział się Bogusław Leśnodorski, który był prezesem Legii, kiedy Urban prowadził warszawski zespół. – Jestem jego fanem. W ogóle według mnie mamy w tej chwili najlepszy sztab reprezentacji Polski, jaki pamiętam – powiedział Leśnodorski. Dodał też, że ma pewną obawę, dotyczącą tego, jak Urban zachowa się, gdy na treningu rzuci mu się na szyję nawalony działacz PZPN. – Takie historie zdarzały się na kadrze. Było trochę takich oszołomów – dodał były prezes Legii.

Leśnodorski jest bardzo zadowolony z wyboru, jakiego dokonał Cezary Kulesza.
– Jestem fanem Jana Urbana. Mogę się chyba tak określić. Janek jest w tej chwili najbardziej odpowiednią osobą. To jego czas. Ma wszelkie kompetencje, które mogą sprawić, że nie będzie przeszkadzał kadrze, a później jej pomoże. Uważam, że kilku ostatnich selekcjonerów tej kadrze przeszkadzało – powiedział w programie, w którym gośćmi Pawła Paczula byli też Michał Kopczyński i Jakub Białek.
Leśnodorski: „Urban i Magiera to najlepszy duet, na jaki można było wpaść”
Były prezes Legii cieszy się też, że asystentem Urbana będzie w reprezentacji Jacek Magiera.
– Miałem obawę, że ego jednego i drugiego może na to nie pozwolić. Ale jeżeli Magiera zgodził się być asystentem, to jego ego to zniesie. Według mnie to najlepsza ekipa, jaką można sobie wyobrazić. To w ogóle najlepszy sztab kadry, jaki pamiętam. Jacek jest analityczny i pragmatyczny. Idealnie z Jankiem dopełniają się kompetencjami. Pamiętajmy, że ten zespół ma swój zmierzch. W przyszłości Magiera może być idealnym trenerem do budowania kadry na młodych piłkarzach. Jeżeli wymyślił to wszystko Cezary Kulesza, to jest to chyba najlepsza rzecz, którą zrobił przez całą działalność w piłce nożnej – tłumaczył Leśnodorski.
Były prezes Legii mówi, że Urban jest po prostu sobą. Że to człowiek, który szanuje ludzi i wszystkich traktuje tak samo.
– Jestem ciekaw, czy Janek będzie w stanie wyrzucić z autobusu jakiegoś nawalonego wiceprezesa PZPN czy pijanego działacza, który go klepie po plecach podczas treningu. Tego nie potrafię sobie zwizualizować, żeby w podobny sposób potraktował jakiegoś oszołoma. A takie sytuacje regularnie miały miejsce. Wpadało kilku nawalonych gości na trening, rzucało się trenerowi na szyję. Chu… to wygląda. To są niby małe rzeczy, ale uwierzcie, że mają znaczenie – dodał Leśnodorski.
– Ale nie ma już Heńka Kuli – zauważył prowadzący program Paweł Paczul.
– Ale może pojawi się ktoś nowy. Ryba psuje się od głowy – odpowiedział były prezes Legii.
Leśnodorski zwalniał Urbana. „Nie był zadowolony”
Leśnodorski zarządzał Legią, którą prowadził Urban. W 2013 roku musiał podjąć niełatwą decyzję o zwolnieniu szkoleniowca. Legia miała niezłe wyniki, ale on liczył na jeszcze lepsze.
– Uważaliśmy, że kolejne mistrzostwa Polski przyjdą z automatu. Chcieliśmy poszukać czegoś innego. Iść wyżej, gonić Europę. On nie był zadowolony, ale przyjął to wszystko po męsku. Ogólnie to działało bardzo dobrze, ale chcieliśmy, żeby działało jeszcze lepiej – wspomina były prezes Legii.
W przypadku Urbana pojawia się jeszcze wątek zarządzania gwiazdami. W Legii za jego czasów występował tyleż świetny piłkarsko, co krnąbrny Danijel Ljuboja.
– Gdy wyrzuciłem Ljuboję, Janek się na to zgodził. On wiedział, że drużyna będzie grała lepiej bez niego. Myślę, że teraz, w kadrze Janek będzie szanował Roberta Lewandowskiego, ale nie poświęci drużyny dla niego. Jadą na tym samym wózku i jestem przekonany, że się dobrze dogadają. Lewandowski ma rok, dwa grania w kadrze. Jeśli da sobie pomóc, to Janek na pewno mu pomoże – kończy Leśnodorski, który uważa, że Urbana wybrano również dlatego, że na ten moment po prostu nie było innej sensownej opcji.
Kiedy zasugerowano mu, że przecież pojawiała się w mediach kandydatura Jerzego Brzęczka, były prezes Legii tylko się uśmiechnął…
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O URBANIE NA WESZŁO:
- Urban chwali Magierę: „Jest doskonale przygotowany”
- Urban o Lewandowskim: Nie możemy sobie pozwolić na jego brak
- Urban to racjonalny wybór. Ale po co był ten cały cyrk? [KOMENTARZ]