Już jutro Legia rozpocznie swoje zmagania w eliminacjach Ligi Europy. Wiele wskazuje na to, że powinna sobie bez wielkich problemów poradzić z FK Aktobe, ale los czasem potrafi przynieść zaskakujące rozstrzygnięcia. – Plusem w kontekście Kazachów jest to, że są w trakcie sezonu, są w rytmie, pozyskali kilku nowych zawodników, których musieliśmy przeanalizować – zauważa Edward Iordanescu.

Trener ekipy z Warszawy spotkał się z dziennikarzami podczas przedmeczowej konferencji prasowej i docenił rywali: – Aktobe, jak wspomniałem, ma bardzo dużo jakości. Wcześniej nie wyglądali tak dobrze, ale teraz są w znacznie lepszej formie. Mam sporo informacji nt. ich trenera, który jest szanowany przez zawodników i ma ważną rolę w klubie. Musimy reagować jak wielkie, silne drużyny, z mocną mentalnością – przekonuje szkoleniowiec cytowany przez portal legia.net.
Nowy napastnik Legii przyjedzie z Anglii? Ostatnio grał w ojczyźnie [CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII]
Legia zagra z Aktobe. Iordanescu widzi wiele pozytywów
Przede wszystkim trener Legii skupia się jednak na swoim zespole i jego możliwościach. Wojskowi mają za sobą obóz przygotowawczy, który, zdaniem Iordanescu, można uznać za wyjątkowo udany: – Jest w nas dużo entuzjazmu. Letni obóz był bardzo dobry, osiągnęliśmy sporo celów. Atmosfera w drużynie jest świetna -zapewnia. – Nie mogę powiedzieć dokładnie, jak silni jesteśmy, ale od czwartku będziemy mieli więcej odpowiedzi na tego typu pytania. Pracujemy codziennie, by być coraz mocniejsi. Mamy jeszcze czas, by w klubie i zespole działy się dobre rzeczy – przekonuje Rumun.
Efekty pierwszych tygodni jego pracy będziemy mogli zaobserwować już jutro. Na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej Legia podejmie gości z Kazachstanu – mecz rozpocznie się o godzinie 21:00.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- “Jan Urban byłby dobrym wyborem. Ma wiele z Rafy Beniteza”
- Media: Lech finalizuje kolejny transfer. Zapłaci milion euro
- Sopić: Ludzie kochają być okłamywani. A ja nie opowiadam bajek [WYWIAD]
- Piłkarz Zagłębia rozchwytywany? “Prowadzimy zaawansowane negocjacje”
- Trela: 200 meczów, trzy wielkie firmy. Marcin Kamiński i kariera wystarczająco dobra
Fot. Newspix