Reklama

Boniek wytypował wynik finału Ligi Mistrzów. „Będę patrzył na ten mecz rozumem”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

31 maja 2025, 09:08 • 2 min czytania 7 komentarzy

Paris Saint-Germain zmierzy się dziś z Interem Mediolan w finale Ligi Mistrzów. Jeśli nie wiecie, co o tym spotkaniu myśleć, to zaraz wszystko się wyjaśni. Głos na temat decydującego starcia Champions League w rozmowie z TVP Sport zabrał bowiem Zbigniew Boniek. 

Boniek wytypował wynik finału Ligi Mistrzów. „Będę patrzył na ten mecz rozumem”

– Bardziej niż sercem, będę patrzył na ten finał rozumem. Głowa podpowiada, że to może być bardzo atrakcyjne widowisko dla kibiców – zapowiada były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Reklama

Boniek typuje wynik finału Ligi Mistrzów: „Będzie 1:1 i rzuty karne”

– Obie drużyny chcą atakować bramkę rywala. PSG po odbiorze natychmiast szuka Dembele, Hakimiego czy Kwaracchelii – oni od razu podłączają się do akcji i suną do przodu, by jak najszybciej znaleźć się w okolicach pola karnego. Ale Inter to samo. Gra bardzo skutecznie w defensywie, a po odzyskaniu piłki wyprowadza zabójcze kontry. Zapowiada się ciekawe spotkanie, w którym nie jest łatwo wskazać faworyta. PSG od lat marzy o Champions League, ale zespół z Mediolanu tak samo – kontynuuje Boniek w rozmowie z Robertem Błońskim. – Do tej pory PSG to był zlepek piłkarzy, a nie zespół. Teraz trener Luis Enrique stworzył drużynę zdolną wygrywać z każdym. Zlepek indywidualności jest dobry, kiedy Reszta Świata gra mecz pokazowy z gwiazdami z Europy albo z Ameryki Południowej. 

– Oba zespoły będą chciały wygrać w podstawowym czasie, ale oba mają świetnych bramkarzy. Sommer bronił świetnie z Barceloną, Donnarumma – z Arsenalem. Można powiedzieć, że wprowadzili swoje kluby do tego finału. Niełatwo ich będzie pokonać – zauważa legenda Juventusu.

Jaki zatem wynik typuje Boniek?

– Uważam, że będzie 1:1 i rzuty karne, ale lepiej, żeby do tego nie doszło, bo Donnarumma jest nieprawdopodobny, jeśli chodzi o bronienie jedenastek.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO O FINALE LIGI MISTRZÓW:

fot. NewsPix.pl / FotoPyk

7 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama