Reklama

Borussia Dortmund szuka trenera. Giełda nazwisk ruszyła!

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

22 stycznia 2025, 13:41 • 2 min czytania 14 komentarzy

Wczorajszy występ Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów przeciwko Bolonii (1:2) zakończył nieudaną kadencję Nuriego Sahina w roli szkoleniowca BVB. Bezkrólewie nie może jednak trwać zbyt długo. Ruszyła właśnie giełda nazwisk trenerów, którzy mogą zastąpić Turka. Są wśród nich opcje tymczasowe, ale też trenerzy “na lata”.

Borussia Dortmund szuka trenera. Giełda nazwisk ruszyła!

Najpoważniejszym kandydatem wskazywanym przez niemieckich dziennikarzy jest Niko Kovac, który jest dostępny od zaraz, a jego CV jest imponujące (sukcesy z Bayernem i Eintrachtem), choć ostatnie jego miejsca pracy osłabiły nieco opinię o warsztacie trenerskim Chorwata (Monaco, Wolfsburg).

Jak twierdzi Patrick Berger “Kovac jest rozważany na sześciomiesięczny kontrakt z opcją. Udowodnił, że potrafi poprowadzić drużynę twardą ręką i przywrócić ją na właściwe tory.” Chorwat był blisko podpisania kontraktu z Besiktasem jeszcze kilka dni temu, ale ostatecznie obie strony niedoszły do porozumienia.

Wysoko oceniana jest też kandydatura Erika ten Haga, ale na pewno nie ma szans na jego pojawienie się na Signal-Iduna Park jeszcze tej zimy. Z kolei wymarzonym rozwiązaniem dla kibiców i klubowych włodarzy byłoby zatrudnienie Rogera Schmidta. Według Bergera były trener Benfiki nie chce jednak przejmować klubu w trakcie sezonu, a także ma zastrzeżenia do obecnej struktury pionu sportowego. Przekonanie go do przejęcia zespołu już teraz wymagałoby więc znacznego wysiłku.

Jak przekazali zarówno wspomniany Berger, jak i Florian Plettenberg, na razie tymczasowe obowiązki przejął trener zespołu U-19 Mike Tullberg, a nazwisko pierwszego szkoleniowca poznamy najpóźniej w przyszłym tygodniu.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Równo 30 lat temu przeszedł do historii. Dziś mówi: „Nie miałem szans być francuskim Małyszem”

Jakub Radomski
0
Równo 30 lat temu przeszedł do historii. Dziś mówi: „Nie miałem szans być francuskim Małyszem”

Niemcy

Komentarze

14 komentarzy

Loading...