Oskar Zawada strzelił kolejną bramkę dla RKC Waalwijk, a jego drużyna zremisowała 1:1 ze Spartą Rotterdam w meczu holenderskiej Eredivisie. Dla 28-letniego napastnika było to szóste ligowe trafienie w sezonie.
Zawada w holenderskim Waalwijk pojawił się latem zeszłego roku. Polak przeszedł za darmo z nowozelandzkiego Wellington Phoenix i podpisał dwuletni kontrakt do czerwca 2026 roku.
28-latek rozpoczynał swoją karierę w Niemczech, gdzie przeszedł przez wszystkie szczeble juniorskie w VfL Wolfsburg. Nigdy jednak nie przebił się do pierwszej drużyny. W seniorskiej piłce zadebiutował dopiero w Karlsruher, na drugim poziomie rozgrywek, ale tam również nie potrafił utrzymać się w składzie na dłużej.
Nie podbił Ekstraklasy, ale był gwiazdą na drugiej półkuli
Na początku 2018 roku przeniósł się więc do Polski. Grał w Wiśle Płock, Arce Gdynia, Rakowie Częstochowa i Stali Mielec. Ekstraklasy też jednak nie podbił. W najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpił łącznie 68 razy, strzelił jedenaście goli i zanotował cztery asysty.
Szukając szczęścia na drugim końcu świata, najpierw rozegrał rundę w koreańskim Jeju United, a potem występował w Nowej Zelandii, w Wellington Pheonix. I to w tym ostatnim klubie przez dwa sezony w 42 występach strzelił aż 22 gole i miał trzy asysty. Wzbudził tym samym ponowne zainteresowanie klubów europejskich. Ostatecznie sięgnął po niego wspomniany Waalwijk.
I tej decyzji holenderski klub z pewnością nie żałuje. Polak został kapitanem zespołu, a w szesnastu meczach ligowych strzelił już sześć goli. Do tego dorzucił dwa trafienia w trzech występach w krajowym pucharze.
W niedzielny wieczór jego gol zapewnił zespołowi z Waalwijk punkt w meczu ze Spartą Rotterdam, innym kandydatem do spadku z Eredivisie. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, co oznacza, że klub Polaka dalej jest w beznadziejnej sytuacji. Wciąż bowiem okupuje ostatnie miejsce w tabeli, a do lokaty zapewniającej baraż o utrzymanie (zajmuje ją właśnie Sparta) wciąż traci sześć oczek.
11. 𝐆𝐎𝐎𝐎𝐀𝐀𝐀𝐀𝐋𝐋𝐋!!
Heerlijke bal van Julian Lelieveld op Richonell Margaret, die het overzicht behoudt en Oskar Zawada vindt. De spits tikt binnen: 0-1!!
🔴⚪ 0-1 💛💙 #SPARKC pic.twitter.com/4Vjh6WAmWE
— RKC Waalwijk (@RKCWAALWIJK) January 19, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mbappe znów jest wielki. Real Madryt wraca na fotel lidera
- Trela: Pierwszorzędni piłkarze drugorzędni. Jak kluby zarabiają na zbędnych zawodnikach
- Panie Kluivert, gdzie pan się pcha? Indonezja czeka na przełom
- Cracovia szuka stopera. Znamy kolejnego kandydata [NEWS]
Fot. Newspix