W piątek Jagiellonia Białystok poinformowała o rozwiązaniu umowy z Aurélienem Nguiambą. Na łamach “Przeglądu Sportowego” Łukasz Olkowicz informował, ze zadecydowały kwestie pozasportowe. Francuz postanowił zabrać głos w tej sprawie i stanowczo zaprzeczył doniesieniom dziennikarza.
Olkowicz w “Przeglądzie Sportowym” pisał: – Po Białymstoku krążą opowieści o podejrzanych gościach z Francji, którzy mieli odwiedzać piłkarza na Podlasiu w związku z jego długami. Nguiamba kupił też zegarek od jednego z liderów Jagiellonii, a później miał kłopot z oddaniem pieniędzy. Pożyczał również drobne sumy od młodych piłkarzy Jagiellonii, czy pracowników klubu. Jego wierzycieli w Białymstoku, również poza klubem, jest niestety więcej. Jagiellonia musiała się z nim pożegnać, bo skala jego problemów tylko się powiększała i szkodziła klubowi od wewnątrz.
Nguiamba na Instagramie odniósł się do tych zarzutów: – Od wczoraj w prasie krążą nieprawdziwe informacje, które mogą naruszać moją reputację. Stanowczo zaprzeczam tym zarzutom i formalnie zastrzegam sobie prawo do podjęcia kroków prawnych wobec ich autorów.
Aurelién Nguiamba na Instagramie odniósł się do tekstu Przegladu Sportowego na temat jego odejścia z Jagiellonii. https://t.co/xgS3c8i5G2 pic.twitter.com/bI9rgQqlNI
— Jakub Śliżewski (@jakub_slizewski) January 11, 2025
25-letni pomocnik trafił do Jagiellonii Białystok w styczniu 2023 roku na zasadzie wypożyczenia, a na stałe przeniósł się do stolicy Podlasia kilka miesięcy później. W sumie rozegrał dla Jagi 41 meczów, w których zdobył gola i zaliczył asystę.
WIĘCEJ O JAGIELLONII BIAŁYSTOK:
- Jaga zatrzymuje Masłowskiego. Po prostu: brawo!
- Masłowski dla Weszło: Miałem oferty z innych klubów
- Jagiellonia na tronie. Najważniejsze wydarzenia 2024 roku w polskiej piłce klubowej
Fot. Newspix