Reklama

Marc Casado wyjaśnił przyczynę ostatnich problemów Barcelony

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

25 grudnia 2024, 20:30 • 2 min czytania 1 komentarz

Marc Casado udzielił wywiadu redakcji Mundo Deportivo. 21-letni pomocnik Barcelony to jedno z największych odkryć w obecnym sezonie. Kilka miesięcy temu, mało kto spodziewałby się tego, że stanie się ważnym piłkarzem w zespole Hansiego Flicka. Hiszpan w rozmowie z dziennikarzami zwrócił uwagę na ostatnie wyniki zespołu, które są dalekie od satysfakcjonujących. 

Marc Casado wyjaśnił przyczynę ostatnich problemów Barcelony

W bieżącym sezonie Marc Casado w większości meczów Barcelony wyszedł w pierwszym składzie. Obecnie ma na koncie ponad 1700 rozegranych minut we wszystkich rozgrywkach. Najlepszy moment w swojej karierze zaliczył w tygodniu, kiedy Blaugrana wygrywała 4:1 z Bayernem Monachium, a kilka dni później pokonała 4:0 Real Madryt, a on sam zaliczył wtedy asysty.

Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, ostatni sezon był dla mnie skomplikowany. Najważniejsze było jednak to, aby cały czas walczyć o miejsce na boisku, a także wykorzystać swoją szansę, jeśli się ona przytrafi. Dziś jednak nie zamierzam zadowalać się tym, co osiągnąłem. Zawsze można coś poprawić w swojej grze. Zarówno ja, jak i cały zespół mamy wiele rzeczy do poprawy. Czasem koledzy z szatni żartują, że nigdy nie strzelam goli. Mam nadzieję, że w 2025 roku trafię do siatki – ocenił Casado w rozmowie z Mundo Deportivo.

Barca w kryzysie

Ostatni czas nie jest jednak zbyt udany dla Barcelony. Podopieczni Hansiego Flicka w ostatnich siedmiu meczach zdobyli tylko pięć punktów i zostali wyprzedzeni przez Real oraz Atletico Madryt, które rozegrały mecz mniej.

Wszystkie zespoły przeżywają w trakcie trwania sezonu lepsze i gorsze momenty. Kilka ostatnich meczów La Liga nie poszło po naszej myśli. Nie był to nasz dobry okres, ważne jest jednak to, czego nauczyliśmy się jako zespół. Wiemy co musimy robić, co należy zmienić i zrobimy to. Nadal jesteśmy w stanie powalczyć o każdy możliwy cel. Musimy naprawić błędy, które popełniliśmy w ostatnim czasie. Zabiły one nasze atuty – podsumował piłkarz Barcelony.

Reklama

FC Barcelona kolejny mecz rozegra 4 stycznia. Rywalem Blaugrany w Pucharze Króla będzie UD Barbastro.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
3
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Hiszpania

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
3
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Komentarze

1 komentarz

Loading...