Reklama

Słabsi od San Marino. Litwini przegrali nawet z Justinem Timberlakiem

Paweł Marszałkowski

Autor:Paweł Marszałkowski

13 grudnia 2024, 15:47 • 4 min czytania 9 komentarzy

Reprezentacja Litwy kojarzy nam się dobrze. To komfortowa drużyna. Gramy z nią, kiedy chcemy pojechać na dużą imprezę w dobrych humorach. No to teraz, po raz pierwszy w historii, powalczymy o dużą imprezę.

Słabsi od San Marino. Litwini przegrali nawet z Justinem Timberlakiem

Trzy losowe ciekawostki o naszych sąsiadach?

  • Jedną z najpopularniejszych przekąsek na Litwie jest baton twarogowy;
  • Litwini pachną palonym drewnem, mchem, polnymi kwiatami i malinami. Właśnie takie kompozycje łączą narodowe litewskie perfumy Lietuvos Kvapas;
  • Na najważniejszego lokatora Hogwartu mówią Haris Poteris.

Ciekawostek piłkarskich próżno szukać, już prędzej koszykarskie. I nawet Haris Poteris raczej nie pomoże naszym sąsiadom pokonać podopiecznych Michała Probierza.

Mijanka z San Marino

Litwini – delikatnie mówiąc – nie mają dobrego czasu. Podczas gdy my opłakiwaliśmy spadek do dywizji B Ligi Narodów, Litwini mijali się w niej grupami z San Marino.

W grupie z reprezentacjami Cypru, Kosowa i Rumunii nasi sąsiedzi ugrali okrągłe zero punktów.

Reklama
  • 0:1 z Cyprem;
  • 1:3 z Rumunią;
  • 1:2 z Kosowem;
  • 1:2 z Rumunią;
  • 1:2 z Cyprem;
  • 0:1 z Kosowem.

Oto dumny dorobek ekipy prowadzonej przez Edgarasa Jankauskasa. Tym samym w kolejnej edycji Ligi Europy na Litwinów czekają między innymi dzielni Andorczycy i reprezentanci Liechtensteinu.

Polskie akcenty

Oczywiście w litewskiej kadrze nie brakuje polskich akcentów. W ostatnim meczu Ligi Narodów w pierwszym składzie wybiegł między innymi doskonale znany kibicom Pogoni Siedlce Titas Milasius. Wcześniej 24-latek występował w Podbeskidziu Bielsko-Biała, Skrze Częstochowa i Wiśle Płock.

Oczywiście nie mogło zabraknąć również Fedora Cernycha. Były zawodnik Jagiellonii Białystok obecnie gra dla Żalgirisu Kowno. Na ławce zasiadł Dominykas Barauskas z Górnika Łęczna. Zazwyczaj w żółto-zielonej koszulce można podziwiać również Artemijusa Tutyskinasa z Łódzkiego Klubu Sportowego. Jak widać, dominuje pierwsza i druga liga.

Niestety od czerwca poza kadrą narodową pozostaje Arvydas Novikovas (dziś zawodnik FK TransINVEST), ale uspokajamy: jeszcze nie odwiesił butów na kołku. Liczymy, że wróci.

Komfortowy przeciwnik

Z Litwinami graliśmy łącznie jedenaście razy, za każdym razem towarzysko. Nasz bilans daleki jest od perfekcyjnego. Pięć zwycięstw, cztery remisy i dwie porażki. 17:8 w bramkach.

Reklama

Po raz ostatni mierzyliśmy się z nimi 12 czerwca 2018 roku, oczywiście tuż przed mistrzostwami świata. Do Rosji pojechaliśmy w dobrych humorach, bo pokonaliśmy sąsiadów 4:0. Na Stadionie Narodowym trafiali do siatki: dwukrotnie Robert Lewandowski (19’, 33’), Dawid Kownacki (17’) i Jakub Błaszczykowski (82’),

Wcześniej graliśmy z Litwinami przed – tak, tak – mistrzostwami Europy we Francji. Przy Reymonta w Krakowie skończyło się bezbramkowym remisem i nikt nie przypuszczał, że nad Sekwaną będzie wyglądało to o wiele lepiej.

Justin priorytetem

Litwini zmagają się również z problemami pozasportowymi. Trzecią kolejkę meczów eliminacyjnych wyznaczono na 6-7 czerwca przyszłego roku, czwartą na 9-10 czerwca. Nasi sąsiedzi wiedzą już, że w tych dniach będą bezdomni. Wszystko przez Justina Timberlake’a, który 6 czerwca wystąpi na Dariaus ir Gireno stadionas w Kownie. Właśnie na tym obiekcie swoje mecze rozgrywa reprezentacja Litwy.

Litewskie środowisko piłkarskie nie ukrywało oburzenia zaburzeniem priorytetów. W końcu terminy meczów eliminacyjnych znane były już wcześniej.

Przegrać można wszędzie

Zwracaliśmy uwagę operatorowi stadionu, że terminarz FIFA znany jest już do 2030 roku, a na początku tego roku wysyłaliśmy maila z przypomnieniem dat meczów eliminacji mundialu. Niestety, ale koncert Justina Timberlake’a wyklucza praktyczne i teoretyczne możliwości rozegrania czerwcowych spotkań kadry w Kownie – stwierdził w rozmowie z portalem DELFI Edgaras Stankevicius, prezes Litewskiego Związku Piłki Nożnej. – Owszem, pan Timberlake jest znanym artystą i Litwa potrzebuje takich wydarzeń, ale to już kolejny raz, kiedy muzyka staje się ważniejsza od meczów reprezentacji. Jeżeli o nas chodzi, to nie możemy sobie pozwolić na elastyczność, nie możemy zmieniać harmonogramu FIFA. Są momenty, w których piłka nożna musi zająć należne jej miejsce w kalendarzu operatora stadionu. Nie możemy dać się krzywdzić.

Innego zdania był lokalny producent muzyczny Lauras Luciunas, który w telewizji LNK zapytał: – Co to dla nich za różnica, gdzie przegrywają?

– Jest takie stare porzekadło, że jeśli nie ma się nic mądrego do powiedzenia, to lepiej jest milczeć – odpowiedział selekcjoner Edgaras Jankauskas. – Tu chodzi o sportowców, którzy reprezentują nasz kraj, którzy grają w barwach narodowych. Środowisko piłkarskie nie lekceważy świata muzyki. Nie patrzymy na to, co kto śpiewa. Nie jesteśmy przeciwnikami tego koncertu, bo uważamy, że nasz kraj potrzebuje tak dużych wydarzeń, ale nie wiem, czy poniżanie innych jest dobrym sposobem na przekonywanie do swoich racji. Może warto zasiąść do dialogu i wypracować jakiś konsensus.

Na konsensus jednak się nie zapowiada. Podobnie jak na to, że reprezentacja prowadzona przez Jankauskasa zagra na nosie panom Luciunasowi i Timberlake’owi i tym razem nie przegra.

WIĘCEJ O LOSOWANIU GRUP ELIMINACYJNYCH DO MUNDIALU:

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

KULESZA VS KLUBY. BĘDZIE NOWY PREZES? KULISY WALKI O WŁADZĘ W PZPN

Szymon Janczyk
0
KULESZA VS KLUBY. BĘDZIE NOWY PREZES? KULISY WALKI O WŁADZĘ W PZPN

Mistrzostwa Świata 2026

Polecane

KULESZA VS KLUBY. BĘDZIE NOWY PREZES? KULISY WALKI O WŁADZĘ W PZPN

Szymon Janczyk
0
KULESZA VS KLUBY. BĘDZIE NOWY PREZES? KULISY WALKI O WŁADZĘ W PZPN

Komentarze

9 komentarzy

Loading...