Ligowa jesień wciąż trwa, ale znamy już pierwszy wychodzący transfer z Ekstraklasy. Potwierdziły się nasze doniesienia o tym, że Radomiak zimą sprzeda podstawowego zawodnika, który wyruszy do Stanów Zjednoczonych. Według naszych najnowszych informacji sprawa jest już domknięta. Udało nam się ustalić dokładne warunki tego ruchu.
Joao Peglow z Radomiaka Radom już wkrótce zostanie piłkarzem amerykańskiego DC United. Brazylijczyk po rocznym pobycie w Polsce zapracował na transfer do Major League Soccer, który przyniesie Zielonym kilkaset tysięcy euro. Według naszych informacji były młodzieżowy reprezentant Brazylii i mistrz świata do lat siedemnastu w najbliższych dniach przejdzie w Warszawie testy medyczne przed transferem.
Transfery. Joao Peglow z Radomiaka trafi do DC United
Brazylijski skrzydłowy ma za sobą całkiem udaną jesienną część rozgrywek. Według „EkstraStats” ma na koncie bramkę, asystę oraz pięć asyst drugiego stopnia. Liczby te uzbierał w siedemnastu meczach. W jednym ze spotkań wywalczył także rzut karny. Joao Peglow przez większą część sezonu grał od deski do deski, jednak po tym, jak przedstawiciele DC United pojawili się w Radomiu i negocjacje weszły w zaawansowany etap, wylądował na ławce rezerwowych. W dwóch ostatnich spotkaniach wchodził na murawę z ławki rezerwowych i choć mówiło się o problemach z kolanem, dało się usłyszeć, że prawdziwym powodem był nadchodzący transfer.
Radomiak szykuje sprzedaż kolejnego piłkarza. Chce go Raków
Joao zapewne nie zagra więc w zaległym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Słyszymy, że Radomiakowi zależy na tym, żeby Peglow w tym meczu wystąpił, jednak z racji tego, że wcześniej ma przejść badania, jego występ mogą zablokować Amerykanie, którzy nie będą chcieli, żeby „ich zawodnik” ryzykował uraz. Formalnie skrzydłowy trafi do DC United wraz z początkiem nowego roku, jednak przelew i dokumenty zostaną podpisane od razu po testach medycznych.
Dochodzimy więc do najważniejszego, czyli finansów. Według naszych ustaleń Radomiak zarobi na Peglowie ok. 400 tysięcy euro. Mówimy jednak o kwocie „na czysto”, a więc o tym, co zostanie Zielonym po odliczeniu wszystkich procentów należnych pozostałym stronom umowy. Właściwy koszt transferu po stronie DC United to bowiem nieco ponad 600 tysięcy euro. Sporą część kwoty otrzyma jednak Internacional Porto Alegre, który zdecydował się oddać piłkarza do Polski za darmo w zamian za udział w zysku z kolejnego transferu.
Radomiak także zagwarantuje sobie procent od następnej sprzedaży. Z naszych ustaleń wynika, że w przypadku następnego transferu gotówkowego, klub z Radomia zainkasuje dziesięć procent kwoty całej transakcji. Jak już informowaliśmy, jego zastępcą ma zostać Edi Semedo.
Najdroższe transfery w historii Radomiaka Radom:
- Pedro Henrique do Wuhan Three Towns – 1,05 mln euro (łącznie z procentem od kolejnego transferu)
- Karol Angielski do Sivasspor – 650 tysięcy euro
- Joao Peglow do DC United – 600 tysięcy euro
- Albert Posiadała do Molde FK – 500 tysięcy euro
- Maurides do FC St Pauli – 500 tysięcy euro
Leandro Rossi przedłuży kontrakt z Radomiakiem. Potem zakończy karierę?
Nie jest to jednak ostatnia informacja o skrzydłowych Radomiaka, którą warto się podzielić. Wraz z końcem roku wygasa bowiem kontrakt Leandro Rossiego, kapitana, najlepszego strzelca w historii i autora największej liczby występów w barwach zespołu z Radomia. Według naszych informacji zawodnik jest już po rozmowach z władzami klubu, który zamierza przedłużyć jego umowę o kolejne sześć miesięcy.
Coraz więcej wskazuje na to, że będą to ostatnie momenty 36-letniego zawodnika na boisku. W Radomiaku od dłuższego czasu planują przyszłość Leandro poza murawą. Po zakończeniu obecnego sezonu może on zostać ambasadorem klubu, obejmując rolę pomiędzy zespołem, sztabem szkoleniowym i zarządem. Leandro byłby łącznikiem odpowiedzialnym m.in. za opiekę nad zagranicznymi piłkarzami, co czyni już teraz jako weteran szatni.
Jak na razie Brazylijczyk z polskim paszportem skupia się jednak na śrubowaniu rekordowego dorobku w Radomiaku. W chwili obecnej ma na koncie 373 występy oraz 120 bramek dla Zielonych. Szansa na powiększenie tego wyniku nadarzy się w zaległym spotkaniu ze Śląskiem. Leandro uporał się z urazem, a w najbliższym tygodniu wznowi treningi i będzie do dyspozycji trenera Bruno Baltazara w ostatnim tegorocznym spotkaniu Ekstraklasy.
Wraz z końcem roku wygasają kontrakty dwóch innych osób związanych z Radomiakiem: obrońcy Mateusza Cichockiego oraz trenera przygotowania fizycznego Dawida Musiała. Obaj otrzymali słowne zapewnienie o chęci dalszej współpracy, ale deklaracje nie przekształciły się jeszcze w konkrety i podpisanie nowych umów. W przypadku Cichockiego ma być to półroczna umowa, na czas leczenia kontuzji więzadła krzyżowego.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Trener Radomiaka Radom: Czynię Ekstraklasę lepszą. Chcę rzucać wyzwanie polskim trenerom
- Radomiak nie manipulował kontrolą antydopingową. Znamy orzeczenie Panelu Dyscyplinarnego
- „Niewyobrażalny ból. Groziła mi amputacja”. Chico Ramos i kontuzja, która zmienia życie
- Radomiak odzyskał konta w mediach społecznościowych
- Sławomir Stempniewski: Nie chcemy być tylko handlarzem wizji [WYWIAD]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix