Nie od dziś wiadomo, że najlepsze scenariusze pisze życie. W czwartkowy wieczór drugoligowe Spaeri sięgnęło po Puchar Gruzji. Tymczasem w niedzielę może być o krok od spadku do trzeciej ligi. W finale ekipa z Tbilisi pokonała stołeczne Dinamo, natomiast o utrzymanie walczy z… rezerwami Dinama.
![Co za scenariusz! Zdobyli krajowy puchar i mogą spaść do trzeciej ligi [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2024/12/Spaeri.png)
Finał krajowego pucharu dostarczył gruzińskim kibicom mnóstwo emocji. Faworyzowane Dinamo Tbilisi przegrało po rzutach karnych ze skazywanym na pożarcie drugoligowcem.
Juegan en segunda división, se fundaron en 2017 y han ganado la Copa georgiana.
🇬🇪🏆 FC Spaeri, el equipo del Servicio Especial de Protección del Estado Georgiano (su logo es casi idéntico al de esta organización militar) podrá jugar la #UECL 25/26 si recibe licencia. pic.twitter.com/vcxi5cEuyb
— Conference League en Español (@ConferenceESP) December 5, 2024
Po 120 minutach było 2:2. „Jedenastki” lepiej wykonywali zawodnicy Spaeri. Po sześciu seriach wygrali 5:4. Tym samym założony w 2017 roku klub osiągnął największy w swojej krótkiej historii sukces.
DRUGOLIGOWIEC WALCZĄCY O UTRZYMANIE ZDOBYWA 🏆PUCHAR 🇬🇪GRUZJI!🤯
Spaeri pokonało po rzutach karnych Dinamo Tbilisi! W regulaminowym czasie gry i po dogrywce było 2:2.
W ostatniej kolejce 2. ligi Spaeri zawalczy o utrzymanie w pośrednim pojedynku z… rezerwami Dinamo Tbilisi.🙃 https://t.co/SXzJjXHlME pic.twitter.com/yiesoiljmd
— Adam Zmudziński (@Adam_Zmudzinski) December 5, 2024
Jednak na tym ich sezon się nie kończy. W weekend piłkarze Spaeri powrócą do zmagań ligowych, w których walczą o życie. Konkretnie: o bezpośrednie utrzymanie. Jeśli nie wygrają ostatniego ze spotkań, mogą trafić do baraży, których przegranie równoznaczne będzie ze spadkiem na jeszcze niższy szczebel rozgrywkowy.
Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie jest drugi zespół Dinama Tbilisi, który obecnie zajmuje barażowe, siódme miejsce i ma na koncie tyle samo punktów, co szóste Spaeri.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kolejna odsłona wojny Kuleszy z Nitrasem? Tajne spotkanie w Pałacu Prezydenckim
- O czym marzą fani trzecioligowej Unii Skierniewice? [REPORTAŻ]
- Trela: Brak biegu jałowego. Czego potrzebuje Cracovia, by wejść na kolejny poziom?
- Grudzień pod znakiem losowań. Komu rózgę, a komu gwiazdkę z nieba?
- Carlo Ancelotti wciąż bez pomysłu. Trener Realu dalej się miota
Fot. X