Ależ to była przygoda! Jak podają lokalne media, Jens Gustafsson jest na wylocie z Al-Fatek. Były szkoleniowiec Pogoni jeszcze w trakcie obecnej rundy jesiennej w Ekstraklasie opuścił szczeciński okręt na rzecz arabskiego klubu. Wiadomo – kasa, misiu, kasa. Nie było w tym nic dziwnego, jeśli przyjmiemy, że druga taka okazja w życiu mogłaby się nie powtórzyć. Ale też nie sądziliśmy, że potrwa tak krótko.
Szwed był na gorącym krześle już przed listopadową przerwą na kadrę, ale włodarze Al-Fateh dali mu szansę. Jak jednak twierdzą tamtejsi dziennikarze Al-Riyadiyah, cierpliwość się skończyła i w grudniu Gustafsson na pewno przestanie pełnić funkcję trenera zespołu, który aktualnie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem pięciu punktów po dwunastu kolejkach. To dramatyczny wynik.
Możemy już chyba napisać, że ta egzotyczna “misja” potrwała od końcówki sierpnia do początku grudnia. Ile płacą za trzy pełne miesiące? Nie wiemy, ale pewnie niemało, więc Gustafsson i tak wyjedzie z Arabii Saudyjskiej zarobiony. A czy wróci do Ekstraklasy? Kto wie, renomę miał niezłą i niejeden klub chciałby kogoś takiego, nawet jeśli kibice Pogoni mieli trochę powodów do narzekań.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Moc prezentów w Mielcu. Kobylak wypuścił piłkę, a Legia punkty
- Mecz do jednej bramki. Liverpool pokazał Manchesterowi City miejsce w szeregu
- Dramatyczne sceny we Florencji. Piłkarz stracił przytomność na boisku. Mecz przerwany
- Utrzymywanie fikcji. Zmarnowana okazja Lechii na kroczek do normalności
- „Jestem najlepszy w Premier League”. Kim jest John Carver, nowy trener Lechii Gdańsk?
- “Brakuje nam charakteru”. Uczyńmy z tego zwrotkę hymnu narodowego
Fot. Newspix