Lech Poznań przy Bułgarskiej rozbił Legię Warszawa aż 5:2. Jednym z najlepszych zawodników na boisku tego dnia był Antoni Kozubal, który po meczu stanął przed kamerami TVP Sport i podzielił się swoimi odczuciami. Wyznał, że przed tym starciem w rozmowach z kolegami typował wysokie zwycięstwo Kolejorza.
Legia Warszawa do Poznania przyjechała z serią sześciu zwycięstw z rzędu. Dziennikarka TVP Sport Maja Strzelczyk przeprowadzając wywiad z Antonim Kozubalem, rzuciła takie stwierdzenie, że biorąc pod uwagę formę obu zespołów, to raczej nikt się nie spodziewał, że ten mecz zakończy się aż tak wysokim wynikiem. Jednak młody pomocnik Lecha zaprzeczył tej tezie, przedstawiając swój punkt widzenia. – Szczerze? Spodziewałem się tego, nie będę mówił, ile typowałem przed meczem, bo uznane to by to było za brak szacunku (śmiech). Spodziewałem się tylu goli i takiego wyniku. Jak przyjeżdżała Jagiellonia, to też czułem, że będzie wysoki rezultat (5:0 – przyp.) . Miałem tzw. czutkę, że w niedzielę to się powtórzy.
Antoni Kozubal przed tym spotkaniem otrzymał pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski, czy ta informacja dodała mu skrzydeł? – Myślę, że może tak, ale pracowałem na to cały sezon na treningach. Miałem dużo sytuacji, których nie wykorzystywałem. Fajnie, że akurat teraz wpadło. Pewnie pojadę na kadrę z większą pewnością siebie.
– Spotkania z Legią zawsze są najfajniejsze. To był mój pierwszy mecz w seniorskiej piłce z warszawiakami i bardzo to czuć, udało się również zdobyć bramkę i asystę. To super sprawa. Mieliśmy też okazję poświętować z kibicami, a w tym sezonie tego brakowało. Miło czuć taką relację.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Niepokonana Legia kończy pod kołami Kolejorza. Wielkie show Lecha!
- Babol nie do odkręcenia. Kulisy skandalu w Białymstoku
- Skandal, przepychanki, gole. Wiaderko pełne emocji w Białymstoku
- Przemiana Afonso Sousy. Od wyśmiewanego flopa do najlepszego pomocnika w lidze
Fot. Newspix