Klub rozwiązał kontrakt z Marcelo po kłótni piłkarza z trenerem Mano Menezesem, o czym pisaliśmy już wczoraj. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty o zachowaniu Brazylijczyka, a sytuacja z ostatniego meczu przelała tylko czarę goryczy.
Marcelo nie był lubiany w szatni ze względu na swoje zachowanie. Trudno w to uwierzyć, gdy przypominamy sobie uśmiechniętego Brazylijczyka w koszulce Realu Madryt.
– Rozmawiałem z ludźmi, którzy na co dzień są blisko Fluminense i historie o zachowaniu Marcelo są szokujące. Złe traktowanie pracowników, problemy w relacjach z innymi graczami… Miał problemy właściwie z każdym . Dowiedziałem się też, że powiedział nawet młodszym zawodnikom, że nie powinni się tak bardzo przejmować treningiem fizycznym, bo jeśli mają talent, to wystarczy – powiedział Rafael Marques dla ESPN.
Jak informuje „Globo” liderzy drużyny poparli decyzję zarzadu. Kibice publicznie popierali Marcelo, ale nie znali całego kontekstu, który nie stawia byłego piłkarza Realu w korzystnym świetle.
Koledzy z drużyny mają mieć też zawodnikowi za złe, że w 2024 roku był na niewielu meczach wyjazdowych, wykręcając się kontuzjami mięśniowymi. Pozostałym piłkarzom Flu się to nie spodobało i uznali, że nie potrzebują takiego zachowania w kluczowych momentach. „Globo” także zauważa, że Marcelo miał problem nie tylko Menezesem, ale także z Dinizem i Marcao, choć te konflikty do tej pory pozostawały poza kulisami.
Marcelo w tym roku wystąpił w 17 meczach ligowych, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył jedną asystę.
🚨ESPN Brasil:
Marcelo had problems with basically everyone at Fluminense. He mistreated employees and had relationship issues with teammates.
He would tell younger players that they shouldn’t worry so much about physical training, because if they were talented it was enough. pic.twitter.com/3qsNHHvtKR
— Brasil Football 🇧🇷 (@BrasilEdition) November 3, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jaga – najlepsza polska drużyna jesieni
- Ładnie odrestaurowany klasyk
- Barcelona z Danim Olmo może być jeszcze lepsza
- Mecz z Puszczą nie ma znaczenia. Kozubal i Murawski zasłużyli na powołanie do kadry
- Pół człowiek, pół podanie. Sebastian Kerk dojechał, ale jedzie dalej
Fot. Newspix