Reklama

W Niemczech chwalą Grabarę. “Ma duży wpływ na kolegów”

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

02 listopada 2024, 11:17 • 2 min czytania 2 komentarze

Kamil Grabara świetnie rozpoczął swoją przygodę w Wolfsburgu. Choć Wilki na razie zawodzą, to i tak polski bramkarz jest jednym z najlepszych piłkarzy w Bundeslidze. Chwali go również niemiecki dziennikarz 90min.de Franz Krafczyk na łamach WP SportoweFakty.

W Niemczech chwalą Grabarę. “Ma duży wpływ na kolegów”

Gdyby nie Grabara, sytuacja byłaby jeszcze gorsza. Występy polskiego bramkarza pozwalają nazwać go jednym z najlepszych piłkarzy Wolfsburga obok Amoury i Arnolda – powiedział Franz Krafczyk, dziennikarz 90min.de na łamach WP SportoweFakty.

Kamil Grabara latem przeniósł się z Kopenhagi do Wolfsburga. W dziesięciu dotychczasowych meczach zachował cztery czyste konta i wpuścił 16 goli. Ze średnią not 2,69 zajmuje dwunaste miejsce wśród najlepszych piłkarzy Bundesligi według “Kickera”. Już w ósmym występie otrzymał od trenera Ralpha Hasenhuettla opaskę kapitańską.

Nie spodziewałem się tego i nie wiem, czy ktokolwiek mógł. Grabara wystąpił w tej roli po zaledwie ośmiu spotkaniach w nowej drużynie, co nie zdarza się często. Sam trener odniósł się do swojego wyboru. Powiedział, że “Kamil dzięki swojemu zachowaniu i pozycji w zespole jest kimś, kto prawdopodobnie zawsze będzie grał w przyszłości”. Widać, że ma duży wpływ na kolegów. Wprawdzie w tym meczu nie wystąpili pierwsi kapitanowie tego sezonu, czyli Maximillian Arnold i Sebastiaan Bornauw, ale to nadal ogromne wyróżnienie – dodał niemiecki dziennikarz.

Kolejny występ Grabara zaliczy w sobotę 2 listopada o 15:30. Rywalem Wolfsburga będzie Augsburg.

Reklama

WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Komentarze

2 komentarze

Loading...