W dziewiątej kolejce Premier League Manchester City podjął Southampton. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w piątej minucie meczu za sprawą Erlinga Haalanda, którego nieskutecznie próbował upilnować Jan Bednarek.
W sobotnie popołudnie obrońcę reprezentacji Polski czekało nie lada wyzwanie. Jego Southampton gościło na Eihad Stadium. Gospodarze z Manchesteru świetnie weszli w mecz. Już w piątej minucie do siatki trafił niezawodny Haaland.
What an amazing goal by Haaland pic.twitter.com/KlrgfFJpl8
— Nganji (@TusiJC) October 26, 2024
Szkoleniowiec „Świętych” Martin Russell powierzył zadanie pilnowania Norwega Janowi Bednarkowi, ale tym razem Polak nie wywiązał się należycie. Lepiej wyglądało to w kolejnych minutach, ponieważ goście więcej goli już nie stracili. Bednarek rozegrał całe spotkanie.
Po dziewięciu rozegranych meczach Haaland ma na koncie 11 goli, a „Obywatele” przewodzą tabeli Premier League. Po przeciwległej stronie możemy znaleźć Southampton. „Święci” uzbierali do tej pory zaledwie jeden punkt i są „czerwoną latarnią” angielskiej ekstraklasy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sutrykalia wracają do Śląska Wrocław
- Mistrz pióra, playboy, bon vivant. Legenda Janusza Atlasa [REPORTAŻ]
- Giganci, którzy zachwycili w swym pierwszym „Klasyku”. Kylian Mbappe pójdzie w ich ślady?
Fot. Newspix