Ruszył proces reprezentanta Francji. „Alkohol pomagał mi nie myśleć”

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

16 października 2024, 23:39 • 2 min czytania

Lista przewinień Wissama Ben Yeddera jest bardzo długa. Były napastnik między innymi Sevilli czy Monaco od lat zmaga się z problemem alkoholowym, przez co sam tworzy kolejne problemy, za które może zostać surowo ukarany. Napaście na tle seksualnym i prowadzenie auta pod wpływem – to tylko niektóre z nich. W Nicei rozpoczął się proces 19-krotnego reprezentanta Francji

Ruszył proces reprezentanta Francji. „Alkohol pomagał mi nie myśleć”
Reklama

Zarzutów wobec Ben Yeddera jest kilka. Więcej pisaliśmy o nich TUTAJ. W miniony wtorek ruszył proces związany z oskarżeniem o gwałt. 34-latek spędził w nicejskim sądzie ponad trzy godziny, jego obrońcy twierdzili, że jest niewinny, a on sam próbował opisać swój problem z alkoholem.

Alkohol pomagał mi nie myśleć. Teraz dbam o siebie. Staram się. Podczas pobytu w szpitalu rozmawiałem z wieloma pacjentami, dzięki którym zrozumiałem, że to nie jest najlepsze lekarstwo. Pijąc, krzywdzę siebie i innych – przyznał Ben Yedder, cytowany przez dziennik „L’Equipe”.

Reklama

Piłkarz, który do końca czerwca związanych był z AS Monaco, we wrześniu i październiku spędził dwa tygodnie w szpitalu uniwersyteckim w Nicei, gdzie został poddany detoksykacji. Jak podkreślił podczas rozprawy, nie zamierza kończyć gry w piłkę i liczy, że uniknie kary, a w styczniu znajdzie nowy klub.

Szczerze proszę o przebaczenie. Chcę mieć możliwość kontynuowania kariery. Przepraszam – powiedział Francuz.

Sąd ma ogłosić wyrok 12 listopada.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Francja

Francja

Sześć trofeów w roku. PSG jest jak Barcelona za Guardioli

AbsurDB
6
Sześć trofeów w roku. PSG jest jak Barcelona za Guardioli
Anglia

Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo

redakcja
19
Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo
Francja

Były reprezentant Polski wyróżniony we Francji. „Cóż za historia”

Antoni Figlewicz
1
Były reprezentant Polski wyróżniony we Francji. „Cóż za historia”
Reklama
Reklama