Sławomir Nitras postawił na swoim – Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła właśnie szczegółową inspekcję w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Warszawie. Chodzi o wydatkowanie środków pozyskanych z budżetu państwa przez stowarzyszenie z Radosławem Piesiewiczem na czele. Rewizja ma potrwać aż do końca lutego 2025 roku.
Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu nad PKOl zaczęły zbierać się czarne chmury. Coraz więcej znaków zapytania pojawiało się przy nazwisku prezesa – Radosława Piesiewicza, co zresztą szerzej opisywaliśmy na Weszło. Wcześniej kontrolę w stowarzyszeniu rozpoczęła już Izba Administracji Skarbowej w Olsztynie, a od końca sierpnia postępowanie wyjaśniające prowadzi również prezydent m. st. Warszawy, Rafał Trzaskowski.
Dziś z kolei do drzwi PKOl zapukała NIK. Minister Nitras już w sierpniu zapowiadał, że zwróci się do jej prezesa, Mariana Banasia, by ten zlecił przeprowadzenie pilnej kontroli w stowarzyszeniu zarządzanym przez Piesiewicza. Chodzi konkretnie o 92 miliony złotych, które PKOl otrzymał w ciągu ostatnich trzech lat na przygotowania i bieżącą działalność. Do polskich związków sportowych działających w dyscyplinach olimpijskich w tym samym czasie wpłynęło natomiast łącznie niemal 800 milionów złotych.
Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła kontrolę specjalną w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz kontrolę doraźną w Polskim Komitecie Olimpijskim. Więcej: https://t.co/nCJrXPjW0H
— Najwyższa Izba Kontroli (NIK) (@NIKgovPL) October 15, 2024
– Także dziś, tj. 15 października rozpoczyna się kontrola doraźna w Polskim Komitecie Olimpijskim (PKOl), która będzie dotyczyła realizacji i rozliczania przez tę instytucję umów finansowanych ze środków publicznych. Kontrola zostanie przeprowadzona przez kontrolerów z Departamentu Strategii NIK i obejmie okres od 9 sierpnia 2021 r., czyli od dnia następnego po zakończeniu XXXII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio do 27 lutego 2025 r. – oświadczyła NIK w specjalnym komunikacie.
– Celem kontroli będzie ustalenie skali finansowania publicznego przekazanego do PKOl, a także odpowiedź na pytanie czy PKOl prawidłowo realizował umowy, które były finansowane ze środków publicznych, tj. czy wydatki dokonywane były w sposób legalny i gospodarny. Kontrolerzy zweryfikują również czy rozliczenie tych umów było prawidłowe – dodano.
To kolejne problemy Komitetu, który wcześniej musiał się też zmierzyć z odejściem wielu kluczowych sponsorów. O zakończeniu współpracy z PKOl poinformowały m.in. spółki: Tauron, Krajowa Grupa Spożywcza, Enea czy PKP Intercity.
Czytaj też: