Marc-Andre ter Stegen w niedzielnym meczu Barcelony z Villarrealem (5:1) doznał urazu, który prawdopodobnie wykluczy go z gry w piłkę nożną w najbliższych miesiącach. Kto w takim razie będzie bronił w stolicy Katalonii?
Niemiecki golkiper nabawił się kontuzji, wyskakując do piłki przy dośrodkowaniu. Doświadczony bramkarz nie był w stanie samodzielnie zejść z boiska – został z niego zniesiony na noszach.
🚨🔵🔴 Marc André ter Stegen leaves the pitch with a serious injury. pic.twitter.com/rzV6WFa1b8
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 22, 2024
Ter Stegena na placu gry zastąpił Inaki Pena, który w tym momencie jest pierwszym bramkarzem Barcelony. Problem w tym, że chociaż Niemiec w ostatnich tygodniach czasem zawodził, to 25-letni wychowanek również może nie zapewnić odpowiedniej jakości między słupkami.
Ze względu na fakt, że zakończyło się letnie okno transferowe, „Blaugrana” nie może na szybko sprowadzić zmiennika, więc najlepiej byłoby jej ściągnąć golkipera, który nie ma aktualnie klubu.
I tutaj najlepszą opcją jest… Wojciech Szczęsny, który jednak niedawno zdecydował się zakończyć swoją piłkarską karierę. Jak były reprezentant Polski patrzy na możliwość jej wznowienia?
– Nikt Wam marzyć nie zabroni – napisał na Instagramie 34-latek, komentując grafikę, że jego transfer do Barcelony ogarną Łukasz Wiśniowski, przyjaźniący się z nim dziennikarz, a także Robert Lewandowski, czyli piłkarz katalońskiego klubu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zespół Hansiego Flicka bezbłędnie rozpoczął nowy sezon ligi hiszpańskiej. FC Barcelona zanotowała sześć zwycięstw w sześciu kolejkach i aktualnie o cztery punkty wyprzedza Real Madryt.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Tylko wielcy kończą tak jak Szczęsny
- Niedoceniany – Wojciech Szczęsny w piłce klubowej
- Wojciech Szczęsny – świetny na boisku, barwny poza nim
Fot. Newspix