Wisła Kraków przegrała w pierwszym meczu z Cercle Brugge 1:6. W rewanżu Biała Gwiazda szybko strzeliła dwa gole, rozpoczynając remontadę. Czy będzie ona udana?
Sześć prosto straconych goli i praktycznie zerowe szanse przed rewanżem. Wisła Kraków nie popisała się w pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji w rywalizacji z Cercle Brugge. Mimo to Biała Gwiazda nie poddała się w rewanżu i błyskawicznie zabrała się do odrabiania strat.
Już po kwadransie gola strzelił Alan Uryga, a trzy minuty później drugie trafienie dołożył Tamas Kiss. By doprowadzić do dogrywki, Wisła potrzebuje jeszcze trzech bramek. Czy to się uda? Gdyby tak, byłaby to najlepsza w historii futbolu remontada.
Wisła Kraków prowadzi już 2:0 ‼️
A. Uryga 15’
T. Kiss 18’#CERWIS pic.twitter.com/c9vFu8e9QC— Polsat Sport (@polsatsport) August 29, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- ZACHWYCAŁ ANGLIĘ, PODBIŁ WŁOCHY. SZCZĘSNY I JEGO WYBITNA KLUBOWA HISTORIA
- ŚWIETNY NA BOISKU, BARWNY POZA NIM – WOJCIECH SZCZĘSNY
- CO TRZEBA WIEDZIEĆ O NOWYM FORMACIE EUROPEJSKICH PUCHARÓW?
- JAK MATEUSZ KOWALCZYK ZNALAZŁ SIĘ W SENIORSKIEJ KADRZE POLSKI?
Fot. Newspix