Reklama

Rodado: Nie powiem, że awans do Ligi Konferencji jest absolutnie niemożliwy

Bartosz Lodko

Autor:Bartosz Lodko

28 sierpnia 2024, 22:55 • 2 min czytania 20 komentarzy

Angel Rodado jest chyba na co dzień optymistą. – Nie powiem, że awans do fazy ligowej jest absolutnie niemożliwy – stwierdził w rozmowie z „Faktem” hiszpański napastnik.

Rodado: Nie powiem, że awans do Ligi Konferencji jest absolutnie niemożliwy

Wisła Kraków i tak osiągnęła więcej w europejskich pucharach, niż wcześniej zakładano – „Biała Gwiazda” rozpoczęła zmagania od I rundy el. Ligi Europy i znalazła się w IV rundzie el. Ligi Konferencji.

W tej zespół z Reymonta trafił na Cercle Brugge, które okazało się bezlitosne dla polskiego pierwszoligowca. Klub z Brugii wygrał na wyjeździe aż… 6:1. Honorową bramkę dla Wisły zdobył Rodado.

– Graliśmy ambitnie do końca. Chcieliśmy strzelać gole, nawet gdy wynik na tablicy świetlnej pokazywał już 0:5 czy 0:6. Oczywiście to było trudne. Rywale byli dobrze ustawieni. My nie wykorzystywaliśmy swoich szans, a oni potrafili to zrobić nawet z „połowy” okazji. Decydowała jakość – uważa 27-latek.

Rewanż, który zapewne będzie tylko formalnością, odbędzie się w czwartek na Jan Breydel Stadion. Początek meczu w Belgii o godz. 20:00.

Reklama

– Łatwo byłoby powiedzieć, że jedziemy tam tylko cieszyć się tym meczem. Ale rzeczywistość taka nie jest. Musimy tam pojechać i spróbować wygrać. To tylko 90 minut. Nie powiem jeszcze, że awans jest absolutnie niemożliwy. Wiemy, jak jest i zadanie jest niewiarygodnie trudne. Ale skoro tam jedziemy, to musimy próbować do samego końca. Jeśli to rzeczywiście koniec naszej europejskiej przygody, to chcemy to zrobić pozytywnym akcentem i powalczyć o wygraną. Kto wie, co się wydarzy później – tłumaczy Angel Rodado, który w eliminacjach do europejskich pucharów zanotował łącznie sześć trafień.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Swoją przygodę z Weszło, a w zasadzie z Weszło Junior, z którym jest związany od pięciu lat, rozpoczął od zagranicznego reportażu. Co prawda z oddalonej o kilkanaście kilometrów od polskiej granicy Karwiny, ale to już szczegół. Ma ten problem, że naprawdę za żadną drużynę nie trzyma kciuków, chociaż czasem może i by chciał.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

1 liga

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Komentarze

20 komentarzy

Loading...