– To wszystko potoczyło się dość szybko i dynamicznie – mówi Łukasz Piszczek w rozmowie z Viaplay o objęciu roli asystenta trenera w Borussii Dortmund. Były reprezentant Polski opowiedział także, jak ma grać zespół BVB pod wodzą Nuriego Sahina.
– Docelowo asystentem Nuriego Sahina miał być Sven Bender, który pracował wraz z Nurim jako asystent trenera Edina Terzica. Nuri miał w głowie to, że chciał kontynuować z nim współpracę. Sven powiedział jednak, że nie może podjąć tej pracy – opowiedział o kulisach Piszczek.
– Podczas Euro, po meczu z Austrią, otrzymałem telefon od Borussii Dortmund, żeby się spotkać i porozmawiać, czy byłbym zainteresowany taką pracą. Może to dziwnie zabrzmi, ale dla mnie to nie było łatwe, by podjąć decyzję, bo miałem swój projekt w Goczałkowicach. Z uwagi na względy rodzinne czy projekty, które miałem, to była trudna decyzja – dodał 39-latek.
Kłótnie, zguby, koszulkowe hity i wtopy. Co cię ominęło w ostatnich tygodniach w Bundeslidze?
Łukasz Piszczek wrócił także wspomnieniami do czasów, gdy zaczynał jako piłkarz BVB. Piszczek trafił do Dortmundu latem 2010 roku z Herthy Berlin. W Borussii zakończył karierę w 2021 roku.
– Za trenera Juergena Kloppa byliśmy scementowani. Byliśmy młodzi, głodni, ambitni. Później klub poszedł trochę w inny kierunek, zaczął sprowadzać młode talenty i je promować. Wiedzieliśmy doskonale, że jesteśmy też takim klubem, gdzie zdolni zawodnicy chcieli grać, ale później stawiać kolejny krok. Zawodnicy, którzy są teraz i którzy chcą za kilka lat pójść dalej, muszą zrozumieć, że teraz muszą dać dla tego klubu wszystko – powiedział Piszczek.
– Chcemy być drużyną, która będzie miała większe posiadanie piłki, niż w poprzednim sezonie. Zależy nam też na szybkim wychodzeniu spod pressingu rywala. Docelowo najistotniejszy jest oczywiście wynik, ale ważne są też relacje w drużynie. Porażki się zdarzą, ale trzeba będzie umiejętnie tym zarządzić – zakończył.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- O dwóch takich, co w Chorzowie skradli show
- 34 dni pełnego wsparcia i zaufania do trenera Łobodzińskiego
- Walemark nową gwiazdą Lecha? „Potencjał na najlepszego skrzydłowego ligi”
Fot. Newspix