Real Madryt w pierwszym meczu La Liga sensacyjnie zremisował z Mallorką (1:1). Media przez ostatni tydzień rozpisywały się o trio BMV, tymczasem najlepiej w ofensywie Królewskich spisał się inny zawodnik.
– Cześć wszystkim. Wczorajszy wynik nie był taki, jaki chcieliśmy. W La Lidze każdy punkt na koniec robi różnicę. Jestem szczęśliwy z bramki i postępów drużyny. W ostatnim tygodniu mówili o trio Bellingham, Mbappé i Vini, ale muszą dodać R jak Rodrygo do tego skrótu – napisał Rodrygo na swoim kanale na WhatsAppie, a potem usunął wiadomość.
Brazylijczyk tuż przed finałem Ligi Mistrzów pod koniec zeszłego sezonu udzielił kilku kontrowersyjnych wypowiedzi, sugerujących, że może poszuka sobie nowego miejsca do gry. Wszystko jednak z czasem ucichło.
Teraz Rodrygo nawiązuje do faworyzowania wyżej wymienionego trio i nie daje o sobie zapomnieć w mediach i na boisku. Warto dodać, że nikt oprócz Carlo Ancelottiego nie odniósł się do niedzielnej wpadki.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- RADOSŁAW MAJEWSKI: NIGDY NIE WRÓCĘ DO ŻYCIA W BIEDZIE
- PREZES POLSKIEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO Z POLITYCZNEGO NADANIA – HISTORIA RADOSŁAWA PIESIEWICZA
Fot. Newspix