Lechia Gdańsk na gwałt potrzebuje poszerzenia kadry, ale najgłośniejsza wiadomość transferowa z ostatnich godzin w kontekście klubu z Trójmiasta dotyczy potencjalnego odejścia Camilo Meny.
Zajmujący się transferami licznie obserwowany dziennikarz Cesar Luis Merlo poinformował na Twitterze, że argentyński Talleres Cordoba jest poważnie zainteresowany kolumbijskim skrzydłowym, który wiosną błyszczał w I lidze i był jednym z głównych architektów awansu “Biało-Zielonych”.
WP Sportowe Fakty zgłębiły temat i na dziś sprawa wygląda następująco: Lechia nie chce sprzedawać Meny (taki plan ma na lato przyszłego roku) i tylko kosmiczna oferta mogłaby ją skłonić do zmiany zdania. Musiałaby to być kwota liczona w wielu milionach euro, skoro samo przyjście tego zawodnika do Gdańska kosztowało 1,6 mln euro, co czyni go drugim najdroższym zakupem w historii polskiej piłki klubowej. Droższy był tylko Ali Gholizadeh, za którego Lech Poznań podobno wyłożył 1,8 mln europejskiej waluty.
Mena w tym sezonie Ekstraklasy wszystkie trzy mecze rozegrał w podstawowym składzie, ale nie zaliczył jeszcze ofensywnych konkretów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Filip Jagiełło ma trafić do Lecha Poznań [NEWS]
- Leszek Ojrzyński: Zdradzili mnie ludzie, którym ufałem [WYWIAD]
- Allez, Allez, Ali! Ale nie w Poznaniu, czyli jak wszyscy oszukali się na Gholizadehu
Fot. Newspix