Rafael van der Vaart dyplomatą prawdopodobnie nie zostanie. 41-latek w wywiadzie dla stacji telewizyjnej NOS skrytykował w dość bezpośredni sposób styl gry Anglików.
Reprezentacja Anglii dotarła do finału tegorocznych mistrzostw Europy, pokonując w półfinale 2:1 Holandię. Tym samym podopieczni Garetha Southgate’a po raz drugi z rzędu zameldują się na ostatnim etapie turnieju.
Pomimo osiągniętego celu, Anglicy krytykowani są zewsząd za styl gry, który – delikatnie rzecz ujmując – pozostawiał wiele do życzenia i nie sprawiał, że ich spotkania oglądało się z zapartym tchem.
Głos w tej sprawie zabrał Rafael van der Vaart, który nie był pod wielkim wrażeniem „Synów Albionu”:
– Co to za gówniana drużyna. W pewnym momencie nie chcieli już nic robić, a mieli przecież tak dobrych zawodników na boisku. My też jednak nie zrobiliśmy wiele. Może jestem trochę emocjonalny, ale mogło być o wiele lepiej – powiedział.
– W pewnym momencie po prostu czuło się, że Holandia staje się coraz lepsza. Wychodziliśmy do ataku coraz częściej. Mieliśmy dwie, trzy okazje. A potem, w ostatniej chwili… – urwał.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kraków jest głodny dużej piłki
- Wesoły powrót Wisły. Europa niestraszna polskim pierwszoligowcom
- Marciniak nie dostał finału i szkoda. Ale tylko tyle: „szkoda”. Zostawcie rozpacz, idźcie na spacer
Fot.Newspix