W ostatnich dniach doszło do osobistego spotkania między Erikiem Ten Hagiem, a przedstawicielami Joshuy Zirkzee. Odbyły się również bezpośrednie rozmowy między menedżerem Manchesteru United a 23-letnim napastnikiem, o czym donosi znany niemiecki newsman Florian Plettenberg.
Zirkzee to jeden z najbardziej błyskotliwych graczy i siła napędowa rewelacji Serie A w minionym sezonie, czyli Bolonii. Między innymi dzięki jego bramkom i asystom (odpowiednio jedenaście i pięć w 34 występach) drużyna pod wodzą Thiago Motty po raz pierwszy w historii zapewniła sobie udział w Lidze Mistrzów.
Nic dziwnego, że 23-latek, którego klauzula odejścia wynosi 40 milionów euro, jest łakomym kąskiem dla klubów z europejskiego topu. Mocno zabiega o niego już od dłuższego czasu AC Milan. Mówiło się też o powrocie do Monachium, w którym był jako nastolatek. Ocierając się o pierwszą drużynę Bayernu, nigdy jednak na poważnie się nie przebił, choć ma na swoim koncie nawet zwycięstwo w Lidze Mistrzów w 2020 roku w roli mocno epizodycznej.
Na czoło wyścigu po holenderskiego napastnika wysuwa się jednak Manchester United, a w starania o zatrudnienie swojego rodaka osobiście zaangażował się menedżer Czerwonych Diabłów Erik Ten Hag. Zirkzee wciąż nie podjął ostatecznej decyzji, gdzie zagra w nowym sezonie, bo przebywa aktualnie na zgrupowaniu reprezentacji Holandii na Euro.
Jego zespół już we wtorek zmierzy się z Rumunią w walce o ćwierćfinał Euro 2024. 23-latek do tej pory jeszcze nie zadebiutował w pierwszej reprezentacji, a do kadry na turniej został dowołany przez Ronalda Koemana w trybie awaryjnym.
🚨🔴 Understand there was a personal meeting between Erik ten Hag and the management of Joshua #Zirkzee in recent days. There were also direct chats between Ten Hag and the 23 y/o striker!
▫️Zirkzee, still a top target for the attack of @ManUtd as revealed days ago. Now,… pic.twitter.com/a7IFO51yhz
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) July 2, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Rumunia będzie mistrzem świata”. Dzieci Hagiego wchodzą na scenę
- Kolejny „Heimspiel”, czyli Turcy na domowym Euro
- Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura
- Janczyk z Niemiec: Francja, czyli jak znudzić i zrazić do siebie ludzi
- Josip Ilicić wyszedł z mroku
fot. Newspix