W gabinetach Legii Warszawa trwa intensywna praca. Jak informuje Piotr Koźmiński, klub zainteresowany jest piłkarzami z Hiszpanii i Danii.
Warszawianie mają na oku Sergio Barcię, stopera Mirandes, grającego w Segunda Division. Według medialnych doniesień powinien kosztować nawet milion euro. Podobno o zawodnika miały też pytać inne polskie kluby. Koźmiński powołuje się na dwa źródła, z których jedno powiedziało, że nie doszło jeszcze do żadnych rozmów, zaś drugie, że piłkarz dogadał się już z Legią.
Wczoraj przed wieczorem napisała do mnie osoba, która – po tym gdy mi powiedziała skąd wie – jest bardzo wiarygodna. Że piłkarz z Legią dogadany, ale teraz kluby. Zapytałem działacza Mirandes, ale odmówił odpowiedzi. Czyli, jednak to się może zadziać. Choć nie za milion, wiadomo. https://t.co/GPvnmgRHPD
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) July 2, 2024
Zawodnikiem z duńskiego rynku, który miałby być w orbicie zainteresowań Legii, jest Martin Frese. Lewy wahadłowy, który pozostaje bez klubu po przygodzie z FC Nordsjaelland. To byłby dobry ruch dla warszawian – zawodnik z kartą w ręku na pozycję, która wymaga wzmocnienia. Tutaj jednak stołeczni działacze będą mieć z pewnością sporą konkurencję.
Do tej pory Legia dokonała czterech transferów. Do ekipy Goncalo Feio dołączyli Kacper Chodyna, Claude Goncalves, Jean-Pierre Nsame i Luquinhas.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura
- Janczyk z Niemiec: Francja, czyli jak znudzić i zrazić do siebie ludzi
- Josip Ilicić wyszedł z mroku
- Pozytywni kibice, energia Ilicicia i gol turnieju. Erik Janża opowiada o Słowenii
fot. Newspix