Reklama

Koźmiński: Byliśmy słabi na tym turnieju. Fizycznie i w grze obronnej całego zespołu

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

29 czerwca 2024, 12:28 • 2 min czytania 14 komentarzy

Gościem dzisiejszego Stanu EURO był Marek Koźmiński, który stwierdził na antenie WeszłoTV, że nasza reprezentacja musi być lepiej przygotowana fizycznie do wielkich turniejów. Jego zdaniem, bez odpowiedniej intensywności, szybkości i wytrzymałości, nie da się za wiele zdziałać, szczególnie w starciu z tymi silniejszymi drużynami.

Koźmiński: Byliśmy słabi na tym turnieju. Fizycznie i w grze obronnej całego zespołu

Na początek przyznał jednak, że całego występu Polaków na Euro 2024 nie jest w stanie ocenić negatywnie: – Ocena musi być wyważona. Z jednej strony mieliśmy ciężką, może nawet bardzo ciężką grupę. Z drugiej – byliśmy w tym turnieju po prostu słabi. Fizycznie, w kwestii ułożenia drużyny, w grze obronnej całego zespołu, ze szczególnym naciskiem na linię defensywną. Ocena powinna być wielowątkowa i na pewno niejednoznaczna, bo jednoznacznie nie da się tego ocenić. Jeśli ktoś powie, że było źle i tylko źle, to nie będzie prawda, ale jeśli ktoś inny powie, że byliśmy blisko, to też nie będzie prawda. Nie byliśmy nawet przez chwilę – podsumował występy podopiecznych Michała Probierza.

Koźmiński liczy na to, że dobre momenty z turnieju w Niemczech uda się przekuć w długofalowy progres: – Oczekuję, że Michał Probierz zbuduje kręgosłup tej drużyny. Powinniśmy mieć pięciu czy sześciu zawodników, którzy będą grali zawsze. Musi też nastąpić lekkie przemodelowanie tej reprezentacji, bo w perspektywie mamy bardzo trudne eliminacje do mistrzostw świata – ocenił. – Praktycznie w każdym meczu byliśmy drużyną, która nie dyktowała warunków. Nie pokazywaliśmy szybkości, wytrzymałości. Szczególnie w grze defensywnej w meczu z Francuzami było widać, że jesteśmy o wiele wolniejsi. Pewnie wynika to z predyspozycji konkretnych zawodników, a nasi obrońcy nie są szybcy – zauważył Koźmiński i od razu poszedł krok dalej.

Taka jest historia polskiej piłki – jeśli jesteśmy dobrze wybiegani i stosujemy dobry, mądry i intensywny pressing, to możemy coś osiągnąć. Jeśli tego nie mamy, to warunkami stricte futbolowymi nigdy nie będziemy partnerami dla Francuzów czy Hiszpanów – zakończył.

Reklama

WIĘCEJ O EURO 2024:

Fot. FotoPyk

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Komentarze

14 komentarzy

Loading...