Powrót Ukrainy! Słowacja nie utrzymała prowadzenia i pozwoliła sobie wpakować już dwie bramki.
Na trafienia w tym spotkaniu długo nie czekaliśmy. Już w 17. minucie Ivan Schranz strzałem głową zapewnił swojej drużynie prowadzenie, które mogło podłamać Ukrainę.
Zamiast tego, ta stopniowo wracała do gry, co wreszcie zaowocowało trafieniem – w 54. minucie Mykoła Szaparenko znalazł się w idealnym miejscu w polu karnym i w zasadzie bez większych problemów wpakował piłkę do siatki:
SHAPARENKO HAS SCORED THE EQUALIZER FOR UKRAINE!!!
THEY’RE LEVEL NOW!#SVKUKRpic.twitter.com/YdmOmrTQen
— Football World ⚽ (@xFootballWorld_) June 21, 2024
Kolejne uderzenie nadeszło w 80. minucie. Szaparenko odnalazł Romana Jaremczuka, który miał przed sobą już tylko bramkarza:
ROMAN YAREMCHUK HAS GIVEN UKRAINE THE LEAD!!!
WHAT A GOAL!!!#SVKUKRpic.twitter.com/DFDBR2xgm7
— Football World ⚽ (@xFootballWorld_) June 21, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jak przeskoczyło w głowie Piotra Zielińskiego [REPORTAŻ]
- Polska – Austria, czyli historia o początku końca Jerzego Brzęczka
- Wojciech Łobodziński: Beenhakker nas cywilizował [WYWIAD]
Fot.Newspix