Bohater półfinału Ligi Mistrzów zostanie wykupiony przez Real Madryt. Kwota, którą wyłoży mistrz Hiszpanii jest bardzo okazyjna.
Joselu wrócił do Realu Madryt przed sezonem na zasadach wypożyczenia. Zwycięzcy Ligi Mistrzów zapłacili wtedy 500 tys. euro i zagwarantowali sobie opcję wykupu za 1,5 miliona euro. Brzmi to jak wielka promocja. Królewscy według informacji The Athletic i Mario Cortegany zdecydowali się skorzystać z tej możliwości, ale z oficjalnym ogłoszeniem chcą poczekać do końca baraży o LaLigę, w których gra Espanyol.
Hiszpan w zakończonym niedawno sezonie 17 goli i zaliczył trzy asysty, licząc wszystkie fronty. Zdecydowanie przekroczył oczekiwania kibiców i działaczy. Wydaje się, że powinien być idealnym dżokerem w przyszłym sezonie. Ponadto jest świetnym wyborem, gdy zespół awaryjnie chce zdobywać bramki po wielu wrzutkach od skrzydłowych i bocznych obrońców.
Joselu w latach 2009-2012 był piłkarzem Castilli. Wystąpił nawet wtedy w dwóch meczach, strzelając 2 gole. W sezonie 2022/23 dla ekipy z Barcelony zdobył 16 bramek, ale Espanyol spadł z ligi, co otworzyło mu drogę do powrotu do Madrytu.
Kontrakt z klubem z Realem Madryt przedłuży Lucas Vazquez. Kiedyś skrzydłowy, a od jakiegoś czasu rezerwowy prawy obrońca, który świetnie się sprawdzał, gdy kolejne kontuzje leczył Dani Carvajal. Hiszpan ma zostać w klubie do końca przyszłego sezonu. Jak informuje Fabrizio Romano, znany włoski dziennikarz, ostateczne spotkanie obu stron ma się odbyć już wkrótce, ale przedłużenie umowy jest pewne.
🚨⚪️ Lucas Vázquez and Real Madrid have reached total agreement on new contract valid until June 2025.
Final meeting expected to fix details and sign the contract, same as Luka Modrić.
Vázquez, staying at Real Madrid for one more season — confirmed and here we go. pic.twitter.com/WKQcawNB6p
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 3, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Żądza ponad logiką, czyli Motor wrócił do Ekstraklasy
- Lewandowski: Szanse na medal? Można marzyć, ale trzeba pozostać realistą
- Paradoksy Edina Terzicia. Dlaczego największe kluby nie walczą o trenera finalisty Ligi Mistrzów
Fot. Newspix