FC Barcelona coraz mocniej zabiega o Nico Williamsa. Piłkarz Athleticu jest już od dłuższego czasu łączony z Blaugraną, która mimo problemów z Finansowym Fair Play, wciąż interesuje się skrzydłowym z Kraju Basków.
Lewe skrzydło to jedna z pozycji, o której wzmocnieniu w katalońskim klubie mówi się najczęściej. W związku z tym Barcelona mocno zabiega o Nico Williamsa. Choć numerem jeden wśród potrzeb Blaugrany niezmiennie pozostaje pozycja nr 6, czyli pivot, gdzie wciąż pierwszym wyborem jest Joshua Kimmich z Bayernu, to lewoskrzydłowy ma być kolejną inwestycją w przypadku posiadania funduszy, związanych z Finansowym Fair Play.
Cena, jakiej oczekuje za Williamsa Athletic, wynosi około 50 milionów euro i nie wydaje się wygórowana. Ta kandydatura, według dziennikarzy katalońskiego „Sportu”, jest też zaakceptowana przez Xaviego. Według informacji hiszpańskiego serwisu sam piłkarz, choć jest szczęśliwy w Bilbao, chciałby się rozwijać i jest otwarty na przenosiny do Blaugrany.
🔄 (NICO): Barcelona are moving firmly for Nico Williams. After signing a pivot, the first investment in case of having FFP space will be the Athletic Club winger.
Barça are clear that they need explosiveness of the left wing and Nico’s price of bit more than €50m is considered… pic.twitter.com/HYYK6C6A0C
— Barça Buzz (@Barca_Buzz) May 10, 2024
21-letni Williams w tym sezonie w 34 spotkaniach strzelił siedem goli i zanotował aż szesnaście asyst we wszystkich rozgrywkach. Jego drużyna zdobyła kilka tygodni temu Puchar Hiszpanii i na pewno jesienią wystąpi w europejskich pucharach.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pomyłki, wtopy, kompromitacje. Największe grzechy siedmiu kandydatów do mistrzostwa Polski
- Mateusz Mak: Od razu mówiłem w Katowicach, że jeszcze chcę wrócić do Ekstraklasy
- Lech – Legia to obecnie żaden klasyk, tylko starcie dwóch marnych drużyn
- Apolityczny i rodzinny Rybus świętuje Dzień Zwycięstwa w Rosji
- Niels Frederiksen – trener skrojony pod upodobania władz Lecha, niekoniecznie pod pragnienia kibiców
Fot. Newspix