Łukasz Fabiański w wieku 39 lat nadal spisuje się bardzo dobrze, lecz to nie wystarczyło, aby West Ham United dostał się do półfinału Ligi Europy. Angielska prasa oceniła występ Polaka, zauważając, że nie mógł wiele zrobić przy straconej bramce.
West Ham United mierzył się wczoraj z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinale Ligi Europy. W pierwszym meczu Niemcy wygrali 2:0, więc było co nadrabiać, a gospodarze nie zamierzali czekać i już w 13. minucie objęli prowadzenie. Do remisu potrzebny był jeszcze jeden gol, lecz do samej końcówki wynik pozostawał ten sam, co groziło przerwaniem niezwykłej serii spotkań z rzędu bez porażki drużyny Xabiego Alonso. Finalnie jednak skończyło się remisem 1:1, lecz angielska prasa doceniła pracę Fabiańskiego:
– Został pokonany w wyniku ciężkiego do przewidzenia odbicia piłki i poza tym nie miał zbyt wiele do zrobienia. Była to prawdopodobnie ostatnia europejska noc Polaka – napisało “GiveMeSport”.
– Zatrzymał Nathana Tellę przy próbie z dystansu, ale poza tym nie był sprawdzany w pierwszej połowie. Przy strzale Jeremiego Frimponga nie miał żadnych szans – napisał “The Standard”.
– W spotkaniu rewanżowym miał znacznie mniej do zrobienia dzięki agresywnemu pressingowi drużyny Moyesa, ale spisał się dobrze i utrzymywał swój zespół w grze przez długi okres – dodał serwis “West Ham Zone”.
Tak broni 39-letni Łukasz Fabiański 👏 Jest forma byłego reprezentanta Polski!
📺Oglądaj w Viaplay pic.twitter.com/NEDIWamGsr
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) April 19, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Miał być przełom, wyszło jak zawsze. Zagłębie Lubin straciło kolejny sezon
- Dibu, Dibu dał… półfinał LKE Aston Villi. Ale nie udałoby się to gdyby nie Cash
- Czy to ostatnie derby kielecko-radomskie na najbliższe kilka sezonów?
Fot.Newspix