Zainteresowanie Bayernu Monachium miało być bardzo poważne, ale Xabi Alonso równie poważnie podkreślał, że interesuje się tylko prowadzeniem swoich podopiecznych z Leverkusen. Z jego usług chce też skorzystać Liverpool, ale na razie rozmowy z agentami Hiszpana są w powijakach. Teraz z kolei słychać, że nic to, że chcą go najwięksi – Xabi Alonso marzy o objęciu Realu Madryt.
Może i trener Aptekarzy nie rozpędził się jeszcze jak Marek Papszun, ale w ciągu kilku tygodni połączono go już z trzema klubami. Najnowsze doniesienia dziennikarza Christophera Michela sugerują, że Xabi Alonso może pozostać na jeszcze rok lub dwa w Leverkusen i poczeka na… ciepłą posadkę w Madrycie.
Die Chancen auf einen Verbleib von Xabi Alonso bei #B04? Sie stehen nicht ganz so schlecht #RMA #FCB #LFC https://t.co/udTehiIAHb
— Christopher Michel (@CMoffiziell) February 24, 2024
Jasne, że szkoda byłoby porzucić taki projekt, jaki tworzy w Bayerze Alonso i Hiszpan nie zadowoli się po prostu większą wypłatą od jednego czy drugiego klubu. Jego pozycja negocjacyjna z ewentualnym nowym pracodawcą jest naprawdę niezła – choć to trener na dorobku, to jego wyniki robią ogromne wrażenie i Alonso ma prawo być wybredny.
Z drugiej strony – naprawdę? Poczeka dwa lata aż Carlo Ancelotti znudzi się Realem? I jeszcze liczy, że przez te dwa lata wszystko będzie mu żarło jak w tym sezonie? Trudno uwierzyć w takie doniesienia niemieckich mediów, ale jedno jest pewne – Xabi Alonso budzi ogromne zainteresowanie kibiców i włodarzy europejskich potęg.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Media: Xabi Alonso odmówił Bayernowi, ale klub się nie poddaje
- Thomas Tuchel opuści Bayern!
- Bayern w ogniu! Tuchel na granicy odejścia, a zawodnik niemal się pobił z asystentem
Fot. Newspix