Smutne wiadomości przekazał dziś niemiecki Bild. Zmarł Andreas Brehme, były piłkarz Bayernu Monachium i Interu Mediolan, wielokrotny reprezentant Niemiec. Były mistrz świata z 1990 roku miał 63 lata.
Dla kadry narodowej Brehme zagrał w 86 spotkaniach, zdobywając 8 goli. Zawodową karierę piłkarską zakończył w 1998 roku, ale kilka lat wcześniej odniósł największy sukces w swojej karierze. W finale włoskiego mundialu sprzed 34 lat to właśnie Brehme zdobył gola na wagę tytułu — pewnie wykorzystał rzut karny w końcówce spotkania i Niemcy pokonali 1:0 Argentynę.
Wielki moment. Tym trafieniem Andreas Brehme na zawsze zapisał się złotymi zgłoskami w historii niemieckiego i światowego futbolu.
Na przestrzeni całej kariery Niemiec rozegrał około siedmiuset spotkań w najlepszych ligach Europy i kadrze narodowej. Dwa razy został mistrzem Niemiec, raz wznosił w górę puchar za mistrzostwo Włoch, wygrywał również Puchar UEFA i puchary krajowe.
Po zakończeniu przygody z piłką próbował swoich sił jako trener — na przełomie wieków prowadził ekipę Kaiserslautern, a później współpracował także ze Stuttgartem i serbską Vojvodiną Novi Sad.
Jak donoszą niemieckie media, piłkarz zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek, a powodem jego śmierci było zatrzymanie akcji serca.
WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ PIŁCE:
- Nie tylko Harry Kane. Wybitni piłkarze bez ligowego tytułu na koncie
- Dwóch byłych selekcjonerów może zastąpić Tuchela w Bayernie
- Bayern? To już przeszłość. Dajcie już to mistrzostwo Bayerowi…
Fot. Newspix