Od kilku dni wiedzieliśmy, że Rafał Gikiewicz wraca do ekstraklasy, bo pojawił się na testach medycznych w Widzewie. Dzisiaj dostaliśmy potwierdzenie za pośrednictwem oficjalnego komunikatu: 36-letni bramkarz zagra w łódzkim klubie.
Gikiewicz: Nie akceptuję przeciętności. Zarażam osobowością [WYWIAD]
Po ostatniej nieudanej przygodzie w tureckim Ankaragücü Rafał Gikiewicz szukał okazji do regularnej gry i stąd powrót do kraju. W końcu w Turcji przez ostatnią rundę wystąpił raptem w 5 meczach. Problemy organizacyjne i regularność wypłacanych pensji też nie były bez znaczenia w tym przypadku.
Nic dziwnego, że 36-latek szukał możliwości do zmiany kierunku. Okazja pojawiła się w Widzewie Łódź, bo pod koniec stycznia kontuzji doznał golkiper Ivan Krajčírik. Słowak uszkodził więzadło w kolanie, co wykluczyło go z gry na kilka tygodni.
Cześć @gikiewicz33! 🙌🏻 pic.twitter.com/G0j0FWZR6u
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) February 13, 2024
Dzisiaj dostaliśmy potwierdzenie ze strony Widzewa, że Gikiewicz skorzystał z propozycji i oficjalnie podpisał kontrakt. W ostatnich dniach był wolnym zawodnikiem po tym, jak rozstał się z Ankaragücü.
Byłemu golkiperowi Unionu czy Augsburga nie można odmówić doświadczenia. W Polsce występował w barwach Śląska Wrocław w czasach mistrzowskiej drużyny, a później wyjechał na Zachód, gdzie grał przez lata na poziomie Bundesligi. Jego powrót do kraju jest zaskakujący, bo jeszcze niedawno oglądaliśmy go podczas regularnych występów w drużynie z niemieckiej elity.
Więcej o Gikiewiczu i transferach:
- Dlaczego Rafałowi Gikiewiczowi nie poszło w Turcji i co dalej? Znamy kulisy
- Rafał Gikiewicz na testach medycznych w Widzewie!
- Radomiak znalazł następcę Pedro Henrique. Znów w Portugalii
- Cracovia ogłosiła duży transfer. Pasy pozyskały zdolnego pomocnika z Danii
Fot. Newspix