Zaplanowane na 17 lutego hitowe starcie pomiędzy Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) a Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) zostanie przełożone. Brytyjczyk doznał dziś podczas sparingu kontuzji, która uniemożliwia mu podejście do pojedynku.
Kibice z niecierpliwością czekali na tę walkę dwóch mistrzów wagi ciężkiej. Usyk posiada pasy organizacji WBA, WBO, IBF oraz IBO. Fury z kolei od 2020 roku dzierży tytuł WBC. Początkowo mieli skrzyżować rękawice jeszcze w zeszłym roku, ale negocjacje się przedłużały.
Wreszcie wyznaczono termin walki na 17 lutego w Rijadzie, jednak przed chwilą dowiedzieliśmy się, że pięściarze nie zawalczą w tym terminie. Wszystko przez rozcięcie, jakiego doznał Fury podczas sparingu. Informację o tym podał dobrze poinformowany Michael Benson.
Full statement from Frank Warren’s Queensberry on Tyson Fury vs Oleksandr Usyk being postponed… pic.twitter.com/jCJ9MPxAQs
— Michael Benson (@MichaelBensonn) February 2, 2024
Na razie nie wiadomo, jaki będzie nowy termin pojedynku dwóch mistrzów. Z oświadczenia promotora Franka Warrena wynika, że obóz brytyjskiego pięściarza chciałby doprowadzić do walki „najszybciej jak to możliwe”, gdy tylko ten wyzdrowieje.
Być może Usyk zawalczy w Rijadzie z innym zawodnikiem. Wspomniany Benson wymienia jako kandydata Filipa Hrgovicia.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o boksie: