Trener Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga nie ukrywał, że Atalanta Bergamo to bardzo mocna drużyna i zasłużenie wygrała w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Europy.
– Graliśmy z bardzo mocną drużyną. Doskonale o tym wiedzieliśmy przed meczem, natomiast samo spotkanie pokazało nam, z jak mocną. Atalanta była zespołem, który potrafił w dłuższych okresach nas zdominować zarówno w ataku, jak i w wysokiej obronie czy fazach przejściowych. Staraliśmy się temu przeciwstawić najlepiej jak potrafiliśmy. Zawodnicy mieli dobre nastawienie i dobre podejście do tego meczu, ale to nie wystarczyło – powiedział trener Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga na konferencji pomeczowej.
Mistrzowie Polski przegrali 0:2 z Atalantą w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Europy. Wynik mógł być jednak znacznie okazalszy na korzyść włoskiej ekipy. Świetnie między słupkami Medalików spisywał się Vladan Kovacević i to on powstrzymał wiele strzałów zmierzających do jego bramki. Atalanta była lepsza od Rakowa w wielu aspektach i to również zauważył Szwarga.
– Piłka nożna to wiele momentów i nie chciałbym wskazywać jednego elementu czysto boiskowego, bo po prostu w wielu elementach Atalanta była od nas lepsza. Nie ma co sobie mydlić oczu, trzeba powiedzieć sobie prawdę, bo od tego się zaczyna. Żeby zrobić krok do przodu, trzeba wiedzieć jak wyglądaliśmy na tle rywala. Atalanta wygrała zasłużenie i to jest dla nas cenna lekcja, którą mam nadzieję, spożytkujemy w kolejnych spotkaniach – dodał trener mistrzów Polski.
WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA:
- „Raków? – pierwsze słyszę”. Przejęty plac, frustracje Kittela i lekcja od Atalanty
- Dawid Szwarga: Granie co trzy dni jest zupełnie innym sportem
- Raków szedł po srogi oklep, ale Kovacević miał inne plany [NOTY]
Fot. Newspix