Lechia zagrała wczoraj katastrofalne spotkanie z Piastem Gliwice, przegrała 1:3 i grozi jej zimowanie w strefie spadkowej. Nic więc dziwnego, że trener biało-zielonych był wściekły na konferencji prasowej.
Marcin Kaczmarek powiedział: – W naszej grze nic się zgadzało. Biorąc pod uwagę to, co sobie założyliśmy i w jaki sposób chcieliśmy grać, nie miało żadnego przełożenia na to, co działo się na boisku. Nie ukrywam, że jestem tym zaskoczony. Byłem przekonany, że będziemy prezentować się lepiej. Mecz można zawsze przegrać, to jest sprawa otwarta, natomiast sposób naszej gry, szczególnie jeśli chodzi o konstrukcję, stał na niskim poziomie. Bardzo dużo strat, bardzo dużo niewymuszonych błędów i złych wyborów, to wszystko złożyło się na obraz tego, co widzieliśmy. Mogę powiedzieć tyle, że naszym zadaniem – jako sztabu – jest teraz doprowadzić ten zespół, zmobilizować i zmotywować go do tego ostatniego meczu z Górnikiem, bo cały czas musimy wierzyć w robotę, którą wykonaliśmy tutaj przez ostatnie dwa miesiące. Mecz z Piastem nie może wytrącić nas z takiego myślenia. Teraz jestem jednak rozczarowany, bo nie spodziewałem się, że nasza gra będzie wyglądać w ten sposób.
W piątek spotkanie Lechii z Górnikiem. Jeśli gdańszczanie wygrają, opuszczą strefę spadkową przed mundialem.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Fot. Newspix