Szwajcarskie SRF przyjrzało się bliżej gospodarzom tegorocznego mundialu. Wszystko wskazuje na to, że Katar przez lata zajmował się akcją szpiegowską, której celem były osoby z najwyższego szczebla FIFA.
Okazuje się, że skala działań rozpoczętych w 2012 roku była zatrważająca. Operacja została zlecona amerykańskiej firmie Global Risk Advisors, która była odpowiedzialna za opracowanie szczegółowego planu. GRS rzekomo pracował na pięciu kontynentach i zaangażował 66 szpiegów, którzy inwigilowali skrzynki mailowe, urządzenia elektroniczne i starali się nawiązywać kontakty z bliskim otoczeniem szpiegowanych osób. Budżet działań miał wynieść nie mniej niż 387 milionów dolarów.
Na ten moment Katarczycy odrzucają wszystkie zarzuty. Emir Kataru uważa, że jest to akcja wymierzona przeciwko katarskiemu narodowi. FIFA jeszcze nie zabrała głosu w tej sprawie.
🚨 Mit einem globalen Spionagenetzwerk und Ex-CIA-Agenten hat Katar die Fifa-Spitze gehackt und bespitzelt. Jahrelang, mit der Schweiz als Drehscheibe. Budget fürs Projekt «Gnadenlos»: 387 Mio. 💵 Eine Recherche von @leo_eiholzer für @srfinvestigativhttps://t.co/r0b9SpgPUQ
— SRF Investigativ (@srfinvestigativ) November 2, 2022
WIĘCEJ O MUNDIALU:
- Marciniak: Z Kataru nie zamierzam wracać przed Mikołajem
- Katar opłaci kibicom mundial w zamian za pozytywne posty w social media
- NEWS: Katar łagodzi prawo na czas mundialu. Zmiany w podejściu do LGBT i alkoholu
Fot. Newspix.pl