Raków Częstochowa gładko pokonał dziś Cracovię w 1/16 finału Pucharu Polski (3:0). Podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Marek Papszun odniósł się krótko do ostatniego zamieszania wokół polskich sędziów.

Przypomnijmy, że ekipa z Częstochowy mogła się czuć pokrzywdzona przez arbitrów po ostatnim meczu z Lechią Gdańsk, mimo że ostatecznie sięgnęła wtedy po komplet punktów.
Marek Papszun o poziomie sędziowania: „To nie wygląda zbyt dobrze”
Dzisiejsza dyskusja o sędziowaniu zaczęła się właśnie od pytania o Karola Struskiego, który przedwcześnie zakończył ostatni występ z kontrowersyjną czerwoną kartką na koncie (za dwa żółte kartoniki).
– Czym tak popadł sędziom, że po każdym faulu dostaje żółtą kartkę? – zagaił żartobliwie dziennikarz.
Co na to Papszun?
– Obawiałem się pytań o sędziowanie. Coś dziwnego dzieje się z sędziami. No ale muszą sobie z tym tematem poradzić. To nie wygląda zbyt dobrze – skwitował trener Medalików.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Srogi rewanż Rakowa. Tym razem to Cracovia była bezradna
- Gikiewicz zapomniał, że zmienił klub i dał awans Widzewowi Łódź
- Piłkarz skrytykował arbitra po meczu Pucharu Polski. Poważne zarzuty
- Skandal w Pucharze Polski – płonące szaliki, wulgarny transparent
fot. NewsPix.pl