Dzień meczowy bez afery z udziałem sędziego jest w polskiej piłce dniem straconym. Tym razem padło na spotkanie Chojniczanka Chojnice – Świt Szczecin w drugiej rundzie Pucharu Polski, które zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1. Po meczu poważne zastrzeżenia do pracy arbitra mieli zawodnicy drużyny gości.

Starcie drugoligowców zaczęło się dobrze dla Świtu, bo już w szóstej minucie wyszedł on na prowadzenie po golu Dawida Korta. Jeszcze przed przerwą stan rywalizacji wyrównał jednak Valerijs Sabala. Po przerwie na 2:1 dla Chojniczanki strzelił Bartłomiej Eizenchart, a następnie Sabala ustalił wynik uderzeniem z rzutu karnego.
Afera po meczu Chojniczaka Chojnice – Świt Szczecin w Pucharze Polski. „Skrajnie nieprofesjonalne zachowanie”
Spotkanie poprowadził sędzia Damian Krumplewski. Zdaniem zawodnika gości, a był nim konkretnie strzelec bramki Dawid Kort, arbiter ten – delikatnie rzecz ujmując – nie wywiązywał się dobrze ze swoich obowiązków.
– Po wielu latach gry na różnych poziomach rozgrywkowych nigdy nie sądziłem że przyjdzie mi napisać coś takiego. Mecz pucharowy @ks.swit.szczecin z chojniczanka był nie tylko sportową rywalizacją, ale niestety skrajnie nieprofesjonalnego zachowania ze strony sędziego Damiana Krumplewskiego. My piłkarze od lat bierzemy odpowiedzialność za nasz każdy błąd, każdą wypowiedź i każde zagranie – przekazał piłkarz za pośrednictwem Instagrama (pisownia oryginalna).
– Nie można przechodzić obok sytuacji gdzie sędzia odgrywa główną rolę w meczu poprzez liczne prowokacje, wyzwiska i traktowanie piłkarzy z pogardą. Milczenie w takich sytuacjach to zgoda na brak szacunku dla naszej pracy. Mam nadzieję że ktoś wreszcie powie dość. My piłkarze też zasługujemy na szacunek i godne traktowanie – napisał gracz Świtu.
Mocny wpis na Instagramie Dawida Korta po meczu Pucharu Polski @ChojniczankaMKS – @SSkolwin pic.twitter.com/bAe9aaEZ1t
— Daniel Trzepacz (@d_trzepacz) October 28, 2025
Kortowi wtórował członek sztabu szkoleniowego drużyny, Paweł Chamera.
– Szczerze, nie brałem nigdy udziału w takim spotkaniu, to czego doświadczyliśmy, jest nie do opisania. Szkoda zdrowia chłopaków, którzy walczyli i wciąż dawali z siebie wszystko – podsumował Chamera we wpisie na X.
CZYTAJ WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI NA WESZŁO:
- Nerwy w końcówce, ale GKS zwycięża w Pucharze Polski
- Z okręgówki na mistrza Polski – bramkarz Gryfa gotowy na Lecha
- Legia o Pogoni: jaki tytuł ma ta bajka? [WIDEO]
- Śląsk cierpiał, ale wygrał – późny gol dał awans w Pucharze Polski
Fot. Newspix