Niesamowite sceny rozegrały się w końcówce pierwszej połowy meczu Bayeru Leverkusen z broniącą tytułu ekipą Paris Saint-Germain. W kilkanaście minut zobaczyliśmy na stadionie Aptekarzy aż nadto… Cały mecz był zresztą absolutnie godnym zapamiętania!

Tu nawet trudno ustalić, od czego powinniśmy zacząć. Najlepiej będzie więc od początku – paryżanie przystąpili do dzisiejszego spotkania w roli faworytów i szybko zaznaczyli teren. W siódmej minucie do siatki Bayeru trafił Pacho i wtedy jeszcze mecz toczył się w raczej normalnym rytmie. Niby nieco później Grimaldo przestrzelił rzut karny, ale takie rzeczy się zdarzają, prawda?
Szaleństwo zaczęło się dopiero gdy Robert Andrich wyleciał z boiska po tym jak zdzielił łokciem Desire Doue.
Andrich 🆚 Desire Doue
Red Card 🟥 pic.twitter.com/tdHW4WTQ2w
— Freed From Desire Doue 🎶 (@DoueOoc) October 21, 2025
Później już nic nie było zwyczajne…
13 minut grozy! Arsenal miażdży Atletico Madryt [CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW]
Szalony mecz Bayeru z PSG! Co tam się działo!?
Bez jednego z piłkarzy szanse Aptekarzy na odrobienie nawet tej jednobramkowej straty wyraźnie zmalały. Szybko jednak okazało się, że Niemcom nie jest pisana długa gra w osłabieniu – z pomocą przyszedł stoper francuskiego zespołu, Ilia Zabarnyi. Nie dość, że swoim faulem sprokurował rzut karny – drugi idący na jego konto, w tym pierwszym przypadku to jego zagranie ręką okazało się pechowe – to jeszcze za powalenie pędzącego na bramkę rywala obejrzał czerwoną kartkę. Po czterech minutach od zejścia Andricha siły się wyrównały.
Podobnie jak wynik. Ale potem PSG, wyraźnie podrażnione, rozkręciło się wręcz do granic szaleństwa.
Pozbierajmy to wszystko w plan wydarzeń:
- 7. minuta – gol Pacho,
- 25. minuta – Zabarnyi zagrywa ręką, przestrzelony rzut karny Grimaldo,
- 33. minuta – Andrich wylatuje z boiska,
- 37. minuta – Zabarnyi idzie śladem Andricha,
- 38. minuta – Aleix Garcia wyrównuje z karnego,
- 41. minuta – gol Doue,
- 44. minuta – gol Kwaracchelii,
- w doliczonym czasie – drugi gol Doue.
Kolejny błysk talentu Desire Doue! 😍
Połączenie siły i precyzji zaowocowało golem czwartym golem dla PSG ⚽
📺 Multiliga Mistrzów trwa w CANAL+ EXTRA4 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2OwN pic.twitter.com/XDilHfT0e7
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 21, 2025
I na dobicie, tuż po zmianie stron gol Nuno Mendesa, który już ostatecznie miał pogrążyć Aptekarzy. Ale nie pogrążył, bo doczekał się odpowiedzi – kolejnego, przepięknego trafienia Aleixa Garcii.
𝐀𝐋𝐄𝐙̇ 𝐓𝐑𝐀𝐅𝐈𝐄𝐍𝐈𝐄! 𝐆𝐀𝐑𝐂𝐈𝐀! 😍
Gole na 2:5 też potrafią być przepiękne 😉
📺 Multiliga Mistrzów trwa w CANAL+ EXTRA4 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/yMoIK5kalo
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 21, 2025
Trafienia tak efektownego, że aż trzeba było poprawić jeszcze bramkami Dembele i Vitinhi. Bo czemu nie? Jak się bawić, to na całego!
Niewiarygodne to spotkanie, w którym zadziało się chyba wszystko. Liga Mistrzów powstała dla takich wieczorów, zdecydowanie! A biorąc pod uwagę, jaki popis w Londynie dał Arsenal – trudno było wybrać, gdzie najlepiej zawiesić wzrok. Prosta droga do tego, by przegapić coś niezwykłego, nie ma co…
Bayer Leverkusen – Paris Saint-Germain 2:7 (1:4)
- 0:1 – Pacho 7′
- 1:1 – Garcia 38′
- 1:2 – Doue 41′
- 1:3 – Kwaracchelia 44′
- 1:4 – Doue 45’+3
- 1:5 – Mendes 50′
- 2:5 – Garcia 54′
- 2:6 – Dembele 66′
- 2:7 – Vitinha 90′
Czerwone kartki: Andrich 33′, Zabarnyi 37′.
CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:
- Sensacja! Napoli rozgniecione w Holandii [WIDEO]
- W Motorze Lublin… sami nie wiedzą, czy były oferty za Brighta Ede
- Bogusław Leśnodorski o bałaganie w Legii. „To bez sensu”
Fot. Newspix