Jan Ziółkowski zadebiutował w reprezentacji Polski. Młody obrońca zagrał od początku do końca w wygranym 1:0 towarzyskim meczu z Nową Zelandią. Po spotkaniu podsumował swój występ w rozmowie z TVP Sport.
– Bardzo się cieszę. Najważniejsze, że wygraliśmy. Zrobiłem swoją robotę, zachowaliśmy czyste konto, więc jestem bardzo zadowolony. Gram w piłkę, bo to kocham. Jestem gotowy, bo to największy zaszczyt grać dla reprezentacji, ale kiedy wychodzisz na boisko, nie możesz o tym myśleć, tylko robić to, do czego jesteś stworzony i wykonywać swoje zadanie. Jestem z tego dumny, ale to dopiero początek. Mam nadzieję, że będzie to szło do przodu – mówił Ziółkowski.
Jan Ziółkowski zadebiutował w reprezentacji Polski. „Jest sporo do poprawy”
Ziółkowski, podobnie jak choćby Piotr Zieliński i selekcjoner Jan Urban, zwrócił uwagę na trudne warunki do gry.
– Czułem się dobrze, chociaż było trochę grząsko. Czy był to bardzo dobry mecz? Chyba nie oglądał pan moich spotkań, bo do najlepszych występów trochę brakowało. Jestem zadowolony z gry w defensywie, ale jest jeszcze sporo do poprawy – stwierdził obrońca.
Młody zawodnik został również zapytany o stan swojego zdrowia, ponieważ wydawało się, że mógł nieco ucierpieć w jednym ze starć.
– Przytkało mnie strasznie. Teraz jeszcze jest adrenalina, więc za dużo nie czuje. Skoro dograłem mecz do końca, to chyba nic mi nie jest – wyjaśnił Jan Ziółkowski.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Jak Michał Skóraś zaskoczył Belgów znakomitą formą
- Kamil Grosicki: Męsko-kumpelska rozmowa z Robertem Lewandowskim
- Z Nową Zelandią wygrała nawet kadra Zbigniewa Bońka
Fot. Newspix