Reklama

Niedoszły piłkarz Radomiaka sfałszował swoje dane. Ujawniono, ile tak naprawdę ma lat

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

24 września 2025, 15:31 • 2 min czytania 14 komentarzy

Jak wynika ze śledztwa „Publico”, Carlos Ponck – były piłkarz Benfiki czy Basaksehiru, niedoszły zawodnik Radomiaka Radom – funkcjonował w świecie futbolu na fałszywych papierach. Kłamał między innymi w kwestii swojego wieku.

Niedoszły piłkarz Radomiaka sfałszował swoje dane. Ujawniono, ile tak naprawdę ma lat

– Reprezentant Wysp Zielonego Przylądka posługiwał się nieprawdziwymi danymi i sfałszował datę urodzenia. 31-letni Carlos Ponck ma być tak naprawdę 35-letnim Carlosem da Silvą. W tym roku został już w tej sprawie zatrzymany – informuje Szymon Janczyk.

Reklama

„Ponck” miał grać w Radomiaku, ale nie dostał wizy. Powodem sfałszowanie własnej metryki

Latem tego roku „Ponck” był bliski przenosin do Radomiaka. Ostatecznie nie otrzymał wizy.

Problem polskiego klubu. Piłkarz nie dostał wizy, znamy powód [NEWS]

– Środkowy obrońca od czterech tygodni czeka w Afryce na wyrobienie odpowiednich dokumentów. Zawodnik już dwukrotnie był zawracany wprost z samolotu — najpierw wymagano od niego szczepienia, potem nowej wizy – relacjonowaliśmy na Weszło. W Radomiu usłyszeliśmy wtedy: – Nie rozumiemy tej sytuacji. To profesjonalny piłkarz, reprezentant kraju, który przez lata grał w Europie. Tymczasem odmówiono mu wizy, bo – jak nam przekazano – „nie wzbudził zaufania” urzędników.

Ustalenia „Publico” rzucają tę sprawę nowe światło.

„Ponock” – a tak naprawdę Carlos Israel Latina da Silva – w rzeczywistości urodził się w 1990 roku. Dzięki „przekręconemu licznikowi” próbował ułatwić sobie początek kariery na europejskich boiskach. Służby Republiki Zielonego Przylądka po raz pierwszy zatrzymały go w związku z tą sprawą już w maju. I zapewne właśnie dlatego nie wydano mu później wizy.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

14 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama