Po tym jednym cytacie można założyć, że Luis Enrique widział wczoraj jakiś inny mecz. Ale może po prostu nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, jak dobra była ekipa PSG w starciu z Atalantą? Paryżanie wygrali 4:0, a przy takiej różnicy w jakości obu zespołów wynik mógł być nawet bardziej okazały.

Po meczu trener francuskiego zespołu stanął przed kamerami włoskiego oddziału Sky Sport. – Myślę, że to naprawdę dobry początek, w pełni pokazaliśmy nasz styl gry, a to wszystko przeciwko dobrej przecież Atalancie – ocenił Luis Enrique. Mimo że ekipa Ivana Juricia wyglądała wczoraj jak dzieci we mgle, hiszpański trener zdaje się… bronić rywali. – Naciskali, stwarzali pewne problemy, ale jesteśmy w świetnej formie i zasłużyliśmy na to pewne zwycięstwo – dodał opiekun PSG.
Zabawa PSG i tragiczna Atalanta. Nicola Zalewski nie wszedł na boisko [CZYTAJ RELACJĘ]
Luis Enrique zadowolony. „Mocny początek jest ważny”
Szkoleniowiec obrońców tytułu zauważa też, że mecz rozpoczynający zmagania to bardzo ważny moment rozgrywek: – Mamy nadzieję zajść daleko, choć nasz terminarz przypomina skomplikowany tor przeszkód. Jakby tak się jednak cofnąć w czasie o rok – w tamtej edycji Ligi Mistrzów też wygraliśmy nasz pierwszy mecz, ale ten z Atalantą był o wiele lepszy. Zaczynamy z wysokiego C – stwierdził Luis Enrique.
– Jesteśmy gotowi grać nasz najlepszy futbol – dodał na koniec, niejako ku przestrodze trener PSG. No i nie da się ukryć, że po tym, co pokazali jego piłkarze, rywale mogą się obawiać paryskiej maszyny.
Kliknij tutaj i oglądaj Ligę Mistrzów w Canal+
CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:
- Liverpool nie umie wygrać normalnie. Znowu ratuje wynik w końcówce!
- Profesor Harry Kane naucza. Bayern zasłużenie wygrywa z Chelsea
- Diego Simeone stracił panowanie nad sobą. Dostał czerwoną kartkę
fot. NewsPix.pl
