Zawodnicy Stali Kraśnik w mieszanych nastrojach świętowali niedawny awans do III ligi. Mimo sukcesu, klub ma wobec nich wielomiesięczne zaległości finansowe. Podczas niedzielnego spotkania z Pogonią-Sokół Lubaczów doszło do symbolicznego protestu.

Gdy mecz miał już się rozpocząć, piłkarze Stali nie pojawiali się na murawie, sygnalizując swoje niezadowolenie z sytuacji organizacyjnej klubu. Opóźnienia w wypłatach wynoszą na ten moment około czterech miesięcy. Zawodnicy są nieustannie zwodzeni przez działaczy wskazujących szereg różnych wymówek, dla których w klubie akurat zabrakło pieniędzy.
Piłkarze Stali opóźniają mecz
Protest piłkarzy miał jedynie symboliczny wymiar i po kilku minutach pojawili się już na murawie i normalnie rozegrali mecz, który zakończył się wynikiem 2:2.
Stal nieźle rozpoczęła zmagania w III lidze. Po pierwszych sześciu kolejkach jest na dziesiątym miejscu. Mimo nieciekawej sytuacji finansowej, w poprzednim sezonie wygrała IV ligę lubelską, notując w niej aż 26 zwycięstw.
WIĘCEJ O NIŻSZYCH LIGACH:
- Kłopoty Adama Dzika. Piłkarze i trenerzy zawiadamiają prokuraturę
- „Chcemy wyrwać każdą złotówkę z prywatnego majątku Adama Dzika” [WYWIAD]
- Afera w 2. lidze. Podejrzenie match-fixingu, PZPN zawiesił piłkarza Sokoła Kleczew
Fot.