Wojciech Szczęsny nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych podczas dwóch pierwszych meczów Barcelony w tym sezonie La Liga. Powodem nie był jednak tak drastyczny spadek w hierarchii, a brak rejestracji do rozgrywek ze względu na kłopoty finansowe Dumy Katalonii. Nadal nie wiadomo, czy uda się zdążyć przed jutrzejszym starciem z Rayo Vallecano. Sytuację skomentował na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec mistrzów Hiszpanii – Hansi Flick.

Wobec kontuzji Marca-Andre ter Stegena polski bramkarz pełnił przez większość poprzedniego sezonu funkcję pierwszego bramkarza Barcelony. Zagrał 15 razy w La Liga i mocno pomógł w zdobyciu tytułu mistrza Hiszpanii. Pom letnim transferze Joana Garcii wiadomo było, że Szczęsny raczej musi przyzwyczaić się do roli rezerwowego. Okazuje się jednak, że i z tym był w ostatnich tygodniach kłopot.
Wojciech Szczęsny nadal poza składem Barcelony. Hansi Flick: „Czekamy”
Początkowo kłopoty z rejestracją mieli również wspomniany Garcia, a także inny nowy zawodnik w talii Hansiego Flicka – Marcus Rashford. Obaj zdążyli już jednak zadebiutować w Barcelonie. Na pojawienie się w kadrze meczowej w tym sezonie czeka Szczęsny. Polak po raz ostatni wystąpił w meczu towarzyskim 4 sierpnia, gdy zagrał 30 minut przeciwko Daegu.
– Oczekujemy – powiedział na temat Polaka przed meczem Flick, którego cytuje „Mundo Deportivo”. Trener nie wdawał się jednak w szczegóły. Podkreślił, że jest to temat interesujący, ale nie ma na niego wpływu. – To interesujący temat, ale nie mogę go zmienić. Tak jest. Zostały dwa dni i widzimy linię mety – dodał.
Barcelonie mocno zależy na tym, aby domknąć wszystkie formalności przed końcem okienka transferowego, które w Hiszpanii zamyka się w poniedziałek.
CZYTAJ WIĘCEJ O BARCELONIE:
- Utalentowany zawodnik odejdzie z Barcelony? Chelsea i Bayern walczą o transfer
- Media: Inaki Pena wybrał nowy klub. Zwolni miejsce Szczęsnemu
- Hansi Flick skomentował comeback Barcelony: Jestem dumny z piłkarzy
fot. Newspix