Legia Warszawa pokonała przed tygodniem Hibernian FC 2:1 i jest o krok od awansu do fazy ligowej Ligi Konferencji. Czy stołeczna ekipa obroni jednobramkową zaliczkę przed własną publicznością? O sytuacji przed rewanżem opowiedział na konferencji prasowej trener Wojskowych, Edward Iordanescu.

Oczywiście nie mogło zabraknąć pytań o sytuację kadrową Legii. Z klubem pożegnał się bowiem Ryoya Morishita, a Jan Ziółkowski lada dzień ma dołączyć do Romy.
Thank you for this one and half year. I believe the memories with you will always stay at Ł3.
I love you Legia Warszawa🚁🚁🚁 pic.twitter.com/RgBkdgLHT8— 森下龍矢Ryoya Morishita 🇯🇵 (@agr_0110) August 25, 2025
Edward Iordanescu: „Nie zajdziecie trenera, który cieszy się z utraty cennego piłkarza”
– Nie jest to łatwe, by komentować temat Morishity i Ziółkowskiego. Janek jest z nami i chcę, by się skupił na jutrzejszym meczu. Co do „Moriego” – uważam, że niektóre spekulacje w prasie były nieprawdziwe – stwierdził szkoleniowiec, cytowany przez portal Legioniści.com. – Od miesiąca wiedziałem o zainteresowaniu innych klubów i zawodnik też to wiedział. To również na niego miało wpływ. Otrzymał świetną ofertę finansową i to ważny krok dla jego kariery. Miałem wrażenie, że jak mu dam więcej wolnego, to dojdzie do pełnej dyspozycji, ale pojawiła się oficjalna oferta. Straciliśmy wartościowego zawodnika i myślę, że nie pokażecie trenera na świecie, który cieszy się gdy traci cennego zawodnika. Ludzie z zarządu znają moja opinię na temat transferów wychodzących i przychodzących.
– Mamy ważne cele do realizacji i potrzebujemy mieć skompletowany skład – zaznaczył Iordanescu.
Trener Wojskowych podkreślił też, że nie jest zadowolony z tego, iż jego drużyna podchodzi do rewanżu z Hibernian z zaledwie jednobramkową przewagą.
– Wszystkie statystyki pierwszego meczu były po naszej stronie. Stworzyliśmy sytuacje, zdobyliśmy dwa gole jeszcze przed przerwą i mieliśmy inne okazje, by strzelić trzecią bramkę. Strzeliliśmy gola, który został anulowany. Ale znowu – źle rozegraliśmy ostatnie 5 minut. Gdybym miał wskazać fragmenty, które chciałbym wyciąć z tamtego meczu, to byłoby pierwsze siedem i ostatnie pięć minut. Wtedy mielibyśmy wszystko pod pełną kontrolą – ocenił Rumun.
Spotkanie rewanżowe Legii z Hibernian rozpocznie się jutro o 21:00.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Piłkarz Lugano trafi do Legii? Wcześniej grał w rezerwach BVB
- Feio o Nsame: toksyczny, żmija, za mało biega
- Ziółkowski o krok od Romy. „Sprawa na finiszu”
fot. NewsPix.pl