Szwedzkie media informowały wczoraj, że Lech Poznań podjął starania o transfer Ibrahima Diabate, który imponuje ostatnio skutecznością w barwach GAIS. Problem w tym, że nie tylko działacze Kolejorza zwrócili uwagę na 25-letniego snajpera.

Diabate w bieżącym sezonie zapisał na swoim koncie 14 trafień i 3 asysty w 20 występach w szwedzkiej ekstraklasie. To zdecydowanie najbardziej udane rozgrywki w jego karierze. Nie może więc dziwić, że telefon dyrektora sportowego GAIS rozdzwonił się jak szalony.
Ibrahim Diabate! GAIS tar ledningen mot Hammarby
📲 Se matchen på Kanal 5 och HBO Max pic.twitter.com/sJIHOllu10
— Sports on HBO Max 🇸🇪 (@sportshbomaxse) July 13, 2025
Ibrahim Diabate na celowniku Lecha Poznań. I wielu innych klubów
Jak informuje portal fotbollskanalen.se, transferem napastnika zainteresowane są takie ekipy jak choćby Auxerre, Genk, Royale Union Saint-Gilloise, Heerenveen, HSV i Fortuna Dusseldorf. Co naturalne w tych okolicznościach, przedstawiciele GAIS liczą na solidny zarobek. Z doniesień szwedzkich dziennikarzy wynika, że klub oczekuje za piłkarza z Wybrzeża Kości Słoniowej około 2,5 miliona euro odstępnego. To może być suma poza zasięgiem Lecha Poznań.
Z drugiej jednak strony, przedstawiciele Kolejorza należeli jak dotąd do najkonkretniejszych w swoich staraniach o ściągnięcie Diabate. Szwedzi są przekonani, że w tym przypadku zainteresowanie jest realne i nie skończy się na delikatnym sondowaniu tematu. Podobnie zdeterminowani są jednak również szefowie Auxerre, o czym niedawno pisali dziennikarze „L’Equipe”.
GAIS nie musi się spieszyć ze sprzedażą swojej gwiazdy. Kontrakt Diabate wygasa dopiero w 2028 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trener Genku chwali Lecha: „Ma wiele mocnych stron!”
- Ishak komentuje potrzebę nowego napastnika w Lechu. „Mile widziany”
- Media: Lech prowadzi rozmowy z najlepszym strzelcem ligi szwedzkiej!
- Ile można? Media: Kolejna kontuzja czołowego gracza Lecha Poznań
fot. NewsPix.pl