Jak informuje Marca, Oriol Romeu niedługo rozwiąże kontrakt z Barceloną i będzie wolnym zawodnikiem. Hansi Flick nie widzi dla niego przyszłości w klubie, więc piłkarz musi sobie poszukać innego pracodawcy.

Kadry klubu mimo wszystko to specjalnie nie zmieni względem poprzedniego sezonu, bo Romeu i tak był wypożyczony do Girony. Pomocnik grał w Barcelonie tylko w kampanii 23/24, kiedy trenerem był Xavi, a i wtedy pierwszy skład widział na początku, potem był już tylko zmiennikiem.
Po przyjściu Hansiego Flicka choćby Mundo Deportivo donosiło, że dla zawodnika nadchodzą lepsze czasy, gdyż Niemiec widzi go w swoich planach jako ciekawą alternatywę, ale nic z tych rzeczy, to były najwyraźniej bajki – najpierw wysłano go na wspomniane wypożyczenie, a teraz trwają pracę nad rozwiązaniem kontraktu, który normalnie byłby ważny jeszcze rok.
Cóż – nie dał rady, za wysokie progi.
CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH:
- Atalanta, Dinamo, Standard. Cracovia sięga po obrońcę z mocnym CV
- Media: Łęgowski zagra u Miroslava Klose? Wstępne porozumienie
- Isak wymusza transfer. Jest mocne oświadczenie Newcastle
- Trener potwierdza. Wieczysta dopina transferowy hit
Fot. Newspix