Reklama

Policja wszczęła dochodzenie. Rasistowski incydent w Premier League

Wojciech Piela

16 sierpnia 2025, 16:27 • 2 min czytania 5 komentarzy

W otwierającym nowy sezon Premier League meczu na Anfield Liverpool w efektowny sposób pokonał Bournemouth 4:2. Mistrzowie Anglii musieli się jednak napocić i w końcówce strzelić dwa gole, gdyż wcześniej rywal z południa Anglii postawił im trudne warunki. Stało się tak za sprawą dwóch trafień Antoine’a Semenyo, który został w tym meczu również zaatakowany na tle rasistowskim przez jednego z kibiców. Mecz został wtedy przerwany, a sprawą zajmie się teraz policja. 

Policja wszczęła dochodzenie. Rasistowski incydent w Premier League

Do zdarzenia doszło w pierwszej połowie jeszcze przy stanie 0:0. Reprezentant Ghany usłyszał pod swoim adresem wyzwiska i zgłosił sprawę sędziemu Anthony’emu Taylorowi. Arbiter na krótko przerwał mecz i wyjaśnił całą sytuację obydwu trenerom oraz kapitanom.

Reklama

Antoine Semenyo zaatakowany na tle rasistowskim na Anfield. Policja zajmie się sprawą

Miejscowi funkcjonariusze szybko jednak zidentyfikowali tożsamość 47-latka i jeszcze w trakcie meczu został on wyprowadzony ze stadionu. Wiele jednak wskazuje na to, że to dla niego nie koniec konsekwencji. – Policja Merseyside nie będzie tolerować przestępstw z nienawiści w żadnej formie– powiedział inspektor Kev Chatterton odpowiadający za bezpieczeństwo. – Traktujemy takie incydenty bardzo poważnie i w takich przypadkach będziemy aktywnie zabiegać o wydanie zakazu wejścia na stadion sprawcy – dodał funkcjonariusz.

Po meczu Semenyo był rozżalony nie tylko z tego powodu, że jego dwa gole nie przyniosły żadnego rezultatu, ale też ze względu na zaistniałą sytuację. Zamieścił on wpis na swoim Instagramie, w którym pytał „Kiedy to się skończy?”. Premier League również zapowiedziały, że zbadają incydent i udzielą wszystkim niezbędnej pomocy, a Liverpool w specjalnym oświadczeniu potępił zachowanie swojego fana.

CZYTAJ WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:

fot. Newspix

5 komentarzy

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama